Do Boga możemy mówić: "Tatusiu"

Monika Łącka Monika Łącka

publikacja 11.10.2017 13:18

Uczniom i nauczycielom Zespołu Szkół Zakonu Pijarów im. ks. S. Konarskiego przypomniał o tym abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. z okazji dnia patrona szkoły i ślubowania klas pierwszych.

Do Boga możemy mówić: "Tatusiu" Podczas Mszy św. odbyła się również uroczysta zmiana pocztów sztandarowych Monika Łącka /Foto Gość

Nawiązując do odczytanej Ewangelii, metropolita krakowski zauważył, że gdy zebrani dziś wokół ołtarza uczniowie byli małymi dziećmi, rodzice uczyli ich najpierw znaku krzyża, a potem pierwszych modlitw i właściwej postawy podczas rozmowy z Bogiem.

- Ta nasza mowa i gesty mają być bowiem czytelnym znakiem dla innych. Modlitwa jest jednak czymś tak ważnym, że jej nauka nie ogranicza się tylko do przedszkola i szkoły, ale trwa całe życie. Dlatego na każdym jego poziomie przybiera taki kształt, jaki wyraża nasze wnętrze. A im bardziej dojrzała jest modlitwa, tym bardziej odpowiadamy na to, czego oczekuje od nas Bóg - tłumaczył arcybiskup.

Prosił też, by pamiętać, że w modlitwie nie chodzi o bezmyślne powtarzanie wyuczonych formułek, ale o to, by coraz bardziej wnikać w ich treść. Pomaga w tym doświadczenie osobiste, czyli sprawy, jakimi żyjemy - zarówno te ze świata uczniowskiego, jak i zawodowego, społecznego, rodzinnego. - Wszystko to chcemy przedstawiać Bogu, który nie jest kimś zimnym i odległym, ale powinien być bliski każdemu człowiekowi, dlatego możemy zwracać się do Niego nie tylko, mówiąc: "Ojcze", ale również "Tatusiu", jak nauczył nas Jezus - podkreślał metropolita.

Odnosząc się z kolei do słów Modlitwy Pańskiej, wyjaśnił, że mówiąc: "święć się Imię Twoje", prosimy o to, by Bóg był kochany przez ludzi na całym świecie. Gdyby tak się stało, świat nie byłby pełen przemocy, a ludzie nie byliby ze sobą wciąż poróżnieni. Natomiast wezwanie: "chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj" powinno być nie tylko prośbą, by nigdy nie zabrakło nam pokarmu, ale także przypomnieniem, że na całym świecie ludzie cierpią głód, a jednocześnie chleb nie jest szanowany. - Nie samym chlebem żyje jednak człowiek, ale też sprawami ducha, dlatego nie wolno wymazywać z sumień świadomości tego, że jesteśmy grzeszni - że obrażamy Boga i krzywdzimy innych ludzi. Jednocześnie musimy wciąż dorastać do tego, by umieć przebaczyć drugiemu człowiekowi, choćby ten ranił nas nawet kilka razy w ciągu dnia - apelował abp Jędraszewski.

Całej homilii metropolity można posłuchać tutaj: