Po prostu inaczej

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 42/2017

publikacja 19.10.2017 00:00

– Hitem przed Bożym Narodzeniem są nasze polskie opłatki. Popularnością cieszą się też potrawy i tańce przygotowane przez Filipińczyków – opowiada ks. Przemysław. Z kolei ks. Mirosław uważa, że w Polsce dominuje fałszywy obraz Kościoła amerykańskiego.

Ks. Mirosław w Chicago współpracuje z tamtejszym Stowarzyszeniem Miłośników Krakowa, które promuje  m.in. szopki z grodu Kraka. Ks. Mirosław w Chicago współpracuje z tamtejszym Stowarzyszeniem Miłośników Krakowa, które promuje m.in. szopki z grodu Kraka.
Jan Głąbiński /Foto Gość

O ks. Przemysławie Tomczyku, studiującym niegdyś w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Krakowskiej i na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II, zrobiło się głośno w mediach amerykańskich już w maju tego roku. 29-letni Polak został najmłodszym księdzem w archidiecezji Chicago. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk kard. Blase’a Cupicha. Ksiądz Przemek jako wikary pracuje w parafii św. Jana de Brébeuf w Niles na przedmieściach Chicago, gdzie jest duża wspólnota polskojęzyczna. – O tym, że będę duszpasterzem właśnie tutaj, wiedziałem już od jakiegoś czasu. W Stanach diakoni, kapłani składają deklarację, w której piszą o swoich priorytetach, gdzie i z kim chcą pracować, w czym się specjalizują. Ja bardzo chciałem być w parafii, gdzie jest szkoła katolicka, która ma wysoki poziom nauczania i cieszy się zaufaniem rodziców. Zależy mi też na promocji powołań kapłańskich – mówi ks. Przemysław.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.