Witaj, Boża księżniczko

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 10/2018

publikacja 08.03.2018 00:00

Gdy była w najgorszym momencie kryzysu, trafiła na kapłana, który chwycił jej dłonie i zapytał: „Masz ślady po gwoździach? Nie? To dasz radę!”.

– Jestem Boska – to znaczy mam w sobie Bożego Ducha i wszystko  mogę w Tym, który mnie umacnia  – przekonuje M. Dąbrowska – Jestem Boska – to znaczy mam w sobie Bożego Ducha i wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia – przekonuje M. Dąbrowska
Monika Łącka /Foto Gość

Na pierwszy rzut oka to kobieta sukcesu, która nie wie, co to kłopoty. Życie jej jednak nie oszczędzało. Teraz uczy innych, że kryzys jest łaską. – Mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo nie jestem teoretykiem. Kilka razy porządnie dostałam od życia po głowie. Żeby więc dawać dobre rady, muszę być uczciwa i powiedzieć, jakie mam doświadczenie – mówi Małgorzata Dąbrowska, żona, mama czwórki dzieci i twórczyni warsztatów „Złamana, ale nie bezsilna”, „Kryzys – wykorzystaj go i wejdź na wyższy poziom” oraz spotkań „Boski Biznes”.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.