Całym sercem kochała góry

Jan Głąbiński

publikacja 04.04.2018 23:01

Rodzina, przyjaciele z Zakopanego i Warszawy towarzyszyli 4 kwietnia w ostatniej drodze Ewie Matuszewskiej. Była dziennikarką, wieloletnim rzecznikiem prasowym magistratu.

Całym sercem kochała góry Krzysztof Trebunia-Tutka pożegnał zmarłą i zagrał przy jej mogile na skrzypkach Jan Głąbiński /Foto Gość

Uroczystości pogrzebowe odbyły się na cmentarzu na Pardałówce w Zakopanem. Znaną mieszkankę miasta żegnało bardzo wiele osób. Szczególnie symboliczna była nuta góralskich skrzypków, na których zagrał Krzysztof Trebunia-Tutka.

Zmarłą wspominał Mariusz Koperski, dawny wiceburmistrz Zakopanego. Od 2007 do 2013 r. E. Matuszewska była rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta.

Pani Ewa mówiła o sobie, że choć jest z Warszawy, to góry pokochała całym sercem, tak samo Zakopane, gdzie przeniosła się w 1998 roku.

Pracowała w wielu mediach. Była współautorką książki Wandy Rutkiewicz "Na jednej linie". Po zaginięciu Wandy podczas wyprawy na Kanczendzongę w 1992 roku powstała "Karawana do marzeń", będąca kontynuacją wspólnej książki.

Po zakończeniu pracy w magistracie i przejściu na emeryturę założyła portal Zakopane dla Ciebie. "O tym, kim jestem, czym się zajmuję i gdzie się znalazłam, zadecydowały Tatry. Poznałam je późno, dopiero na studiach. Już wtedy wiedziałam jednak, że to jest moje miejsce na ziemi. Wiedziałam też, że chcę pisać. No i stało się - mieszkam w Zakopanem i piszę, najczęściej o górach i ludziach gór" - pisała o sobie na jednym z portali społecznościowych E. Matuszewska.