Rewolucja kolejowa na Podhalu

jg

publikacja 21.04.2018 15:52

Klimatyzowane składy z bezprzewodowym internetem, najkrótszy czas przejazdu i bilety w atrakcyjnej cenie. Ruszyła Podhalańska Kolej Regionalna.

Rewolucja kolejowa na Podhalu O kolejowym sukcesie ponad podziałami mówił w Zakopanem marszałek Jacek Krupa. Jan Głąbiński /Foto Gość

- To niewątpliwie ważny dzień dla komunikacji całego Podhala. Zyskujemy wygodne, bezpośrednie połączenie między dwoma najważniejszymi miastami regionu - mówił Jacek Krupa, marszałek województwa małopolskiego, który uczestniczył w promocyjnym przejeździe pierwszego pociągu w ramach Podhalańskiej Kolei Regionalnej. Wśród pasażerów byli także podhalańscy samorządowcy.

Pociąg z Nowego Targu do Zakopanego wyruszył punktualnie o godz. 11. Do Zakopanego dotarł w ciągu 24 czterech minut, zatrzymując się po drodze na stacjach w Szaflarach, Białym Dunajcu i Poroninie.

Nie zabrakło atrakcji związanych z występami zespołów regionalnych czy grą kapeli góralskiej na pokładzie nowego pociągu. Były też upominki dla wszystkich pasażerów.

Nowoczesny skład na trasie Nowy Targ - Zakopane - Nowy Targ będzie kursował codziennie od rana do późnego wieczora. Bilety można kupić już od 4 zł. Przez przewoźnika - markę Polregio będą respektowane wszystkie ustawowe zniżki.

Ciekawym rozwiązaniem dla pasażerów pociągu będzie możliwość skorzystania z miejskiej komunikacji autobusowej, zarówno w Zakopanem jak i w Nowym Targu. To wszystko w ramach jednego biletu.

Z pierwszych pociągów PKR można było skorzystać za darmo. Na pasażerów czekały też zniżki w różnych obiektach w Zakopanem, np. w Centrum Edukacji Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Połączenie może okazać się strzałem w dziesiątkę, biorąc pod uwagę prowadzone prace na zakopiance - w Białym Dunajcu i Poroninie. Jazda samochodem na tym odcinku to droga przez mękę. Kiedy rozpocznie się majówka, a potem wakacje to przedostanie się z Nowego Targu do Zakopanego lub w odwrotnym kierunku będzie kosztować kierowców sporo nerwów.

Według zapowiedzi małopolskich samorządowców, jeśli z pociągów będzie korzystała odpowiednia liczba pasażerów, skład w przyszłości może kursować aż do Rabki.

Koszt uruchomienia nowych pociągów to 2,5 mln zł, które przeznaczyło Województwo Małopolskie oraz 600 tys. podhalańskie samorządy.