W wyniku prac przy drążeniu tunelu pod zakopianką w 9 gospodarstwach wyschły studnie. Inwestor deklaruje wykopanie nowych.
▲ Woda w przydomowym ujęciu u Bogusława Ziętary piętrzyła się niegdyś na wysokość 20 m od dna. Teraz musi on korzystać z ustawionego obok domu zbiornika.
Bogusław Ziętara
Niegdyś tę miejscowość rozsławiała powieść „Grypa szaleje w Naprawie” autorstwa Jalu Kurka. Teraz szaleje tu zaś susza. Spowodował ją zapewne dynamit użyty przy drążeniu tunelu podczas modernizacji zakopianki. Dwukomorowy tunel pod górą Mały Luboń między Naprawą a Skomielną Białą jest drążony od marca ubiegłego roku. Będzie miał długość ponad 2 km i stanie się częścią zmodernizowanej zakopianki. Do tej pory włoska firma Astaldi wydrążyła ok. 1400 m tunelu. Praca ma charakter górniczy. W różnych miejscach, w zależności od twardości skał, do ich kruszenia są stosowane młoty hydrauliczne, wiertła, dziobaki, głowice skrawające oraz materiały wybuchowe. Użycie tych ostatnich spowodowało prawdopodobnie zaburzenie cieków wodnych w Naprawie i „ucieczkę” przez powstałe szczeliny wody ze studni.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.