Kapłan z pasją młodzieżową

mk

publikacja 30.05.2018 19:17

Ks. Antoni Sołtysik spoczął w krypcie kościoła św. Mikołaja. Tej, w której jeszcze do niedawna pochowana była Hanna Chrzanowska.

Kapłan z pasją młodzieżową Po Mszy św. trumnę z ciałem ks. Sołtysika złożono w krypcie pod kościołem Miłosz Kluba /Foto Gość

Pogrzebowej Mszy św. przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. - Archidiecezja jest Ci wdzięczna za twoją charyzmatyczną posługę wśród młodzieży - mówił na początku liturgii emerytowany metropolita krakowski, zwracając się do zmarłego kapłana.

Wraz z kard. Dziwiszem Mszę św. odprawiali biskupi Stanisław Nowak, Henryk Tomasik, Jan Szkodoń i Jan Zając oraz licznie zgromadzeni kapłani.

Wśród uczestników pogrzebu były przedstawicielki środowiska pielęgniarek i położnych (ks. Sołtysik był postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej) oraz członkowie grup i ruchów, z którymi związany był zmarły 26 maja kapłan - m.in. Fundacji im. Brata Alberta.

Nie mogło zabraknąć także członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży - ks. Antoni Sołtysik był pierwszym asystentem generalnym KSM po jego reaktywacji oraz asystentem diecezjalnym. Był także moderatorem Grup Apostolskich.

Nie bez powodu 8 czerwca 1979 roku, przemawiając do młodzieży zebranej przed kościołem paulinów na Skałce Jan Paweł II mówił o nim: "Ks. Antoni ma ogromną pasję młodzieżową, pasję do duszpasterstwa młodzieżowego - po prostu go ta pasja zjada - i otwiera się w kierunku wszystkich grup młodzieżowych".

Sam ks. Sołtysik w spisanym w czerwcu 2010 roku testamencie duchowym podkreślał: "Szczególną troską obejmowałem młodzież, starając się, by umysłem, sercem i sakramentalną łaską nawiązywała głęboką, wewnętrzną osobistą więź przyjaźni z Chrystusem, a przez Chrystusa rówieśniczą przyjaźń koleżeńską między sobą. Bardzo mi również zależało, by młodzież wychować na dobrych, światłych i odpowiedzialnych Polaków, by przejmowała bohaterskiego Ducha Narodu, tradycje i wartości Ojczyźniane, by się przygotowała do przyszłych ról i zadań w rodzinie, w życiu Kościoła, w życiu społecznym i publicznym narodu".

- Myślę, że wielu z nas mogłoby mówić o zapalonym w nich świetle. I chyba to jest najważniejsze osiągnięcie tego kapłana - mówił w kazaniu ks. Adam Podbiera, wychowanek ks. Antoniego Sołtysika.

Czytaj także: