Nawet po angielsku mogę świadczyć

Gość Krakowski 32/2018

publikacja 09.08.2018 00:00

O wyjeździe na rekolekcje oazowe do Kenii mówi Ewa Korbut, animatorka Ruchu Światło–Życie.

Ewa (w środku) wraz z przyjaciółmi na krakowskim lotnisku w Balicach, chwilę przed wylotem. Ewa (w środku) wraz z przyjaciółmi na krakowskim lotnisku w Balicach, chwilę przed wylotem.
Archiwum prywatne

Miłosz Kluba: Skąd pomysł, by pojechać na oazę właśnie do Afryki?

Ewa Korbut: Oazy w Afryce odbywają się już od lat, w Kenii – od 2014 roku. Zaczęło się od dwóch dziewczyn, które podczas wolontariatu w Afryce poczuły, że mogą dać coś więcej – to były pierwsze rekolekcje Oazy Nowego Życia. Diakonia Misyjna Ruchu Światło–Życie Archidiecezji Krakowskiej szczególnie troszczy się właśnie o Kenię i Tanzanię.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.