Nie zaszczyty, ale dzieci

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 34/2018

publikacja 23.08.2018 00:00

Jeszcze przed wojną młodzi górale mieli stawać się orłami i porywać innych do lotu ku lepszej przyszłości. Teraz z Domu Orłów startują młodzi z Grup Apostolskich Archidiecezji Krakowskiej.

To bardzo nowoczesny obiekt, nieróżniący się standardem od innych ośrodków wypoczynkowych na Podhalu. To bardzo nowoczesny obiekt, nieróżniący się standardem od innych ośrodków wypoczynkowych na Podhalu.
Jan Głąbiński

Dom Orłów stoi przy głównej drodze w Suchem koło Poronina, niedaleko od powstającego właśnie węzła komunikacyjnego. To piękny i okazały budynek, mogący pomieścić ok. 50 osób, w którym znajduje się ośrodek rekolekcyjny z pełnym zapleczem na miarę XXI wieku. Niedawno dom, jak również kaplicę bł. Karoliny Kózkówny, która powstała w miejscu dawnego magazynu, poświęcił abp Marek Jędraszewski. Podczas uroczystości nawiązał do życiorysu błogosławionej, który splótł z postaciami Edyty Stein i Antoniny Tatar, założycielki domu. – Wszystkie trzy przyszły na świat pod koniec XIX wieku. Oddały Chrystusowi wierność oczekiwania i miłość, która polegała na tym, że zawierzyły Mu swoje życie. Pozostały wierne Bogu i Kościołowi aż do ostatnich chwil swojego życia – podkreślił.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.