Ubrani w kamizelki odblaskowe zebrali się na pobliskim boisku i utworzyli napis "Niepodległa", stawiając w sercu zarysu naszej ojczyzny symbol Maryi. Został on otoczony 12 elementami - w nawiązaniu do 12 gwiazd tworzących koronę Maryi.

- Natchnieniem były dla nas Księga Rodzaju i Apokalipsa. Pierwsza i ostatnia księga Biblii przypominają nam bowiem o popadaniu w niewolę grzechu. Przypominają również o walce, zmaganiach, wyrzeczeniach, wysiłku, wszelkich ofiarach wielu ludzi, aby wyzwolić się z tego doświadczenia zniewolenia. A zwycięstwo, gdy przychodzi, przychodzi przez Maryję, bo to Ona zawsze przynosi owoc swojego żywota - Jezusa Chrystusa - tłumaczy ks. Dominik Woch. Dodaje, że tak też było w kwestii niewoli naszej ojczyzny - gdy wszystkie światła nadziei gasły, pozostawało jeszcze to na Jasnej Górze. - Ono promieniowało, dodając nadziei, siły i odwagi. Ono przypominało nam o zwycięstwie nad wszelkim złem, którego dokonał Jezus narodzony z Maryi. Nasz naród odzyskał upragnioną niepodległość. Powstał z niewoli i upadku, okupując to wieloma wyrzeczeniami i ofiarami. W tych doświadczeniach zawsze wierny prawdzie wyrażonej w zasadzie: Bóg, Honor, Ojczyzna - podkreśla ks. Woch.