publikacja 02.10.2018 14:02
Już 8 października 30 podopiecznych krakowskiego Dzieła Pomocy św. Ojca Pio wyruszy na pielgrzymkę do Włoch.
Podopieczni Dzieła wierzą, że pielgrzymka będzie dla nich pięknym doświadczeniem żywego Kościoła Archiwum Dzieła Pomocy św. o. Pio
Wyjazd organizowany jest w ramach trwającego Roku Jubileuszowego św. Ojca Pio. - Ludzie bez domu są tak samo wartościowymi osobami, jak my wszyscy. Powinni mieć szansę udziału we wszystkich wydarzeniach społecznych, również takich, jak pielgrzymki - tłumaczy Jolanta Kaczmarczyk, zastępca dyrektora Dzieła.
Jak mówi, taka wyprawa na pewno może dodać sił i motywacji do zmiany, a wspomnienia z pielgrzymki mogą być pocieszeniem w chwilach kryzysu. Sami wyruszający mają różne marzenia - chcą powrócić z nowymi siłami i zdrowiem, poczuciem wsparcia od o. Pio czy pewnością pomocy w zdaniu egzaminu na prawo jazdy. - Marzę o radości, która będzie mi towarzyszyć w pracy zawodowej i nowym miejscu zamieszkania - mieszkaniu chronionym Dzieła - mówi pan Tomek.
Wszyscy uczestnicy wyprawy otrzymają jednakowe kurtki, T-shirty oraz czapeczki z logiem Dzieła - charakterystyczne stroje pomogą odnaleźć się w tłumie. Każdy pielgrzym zostanie również wyposażony w niezbędną wyprawkę higieniczną.
Przed pielgrzymami wiele atrakcji - audiencje u Ojca Świętego oraz zwiedzanie Rzymu, Pietrelciny, San Giovanni Rotondo, Padwy, Monte Sant’Angelo, Asyżu. Osobom bez domu towarzyszyć będą opiekunowie i bracia kapucyni, którzy na co dzień wspierają ich w wychodzeniu z bezdomności.
- Od Ojca Pio pragnę wrócić z przyjaciółmi. Wierzę, że dla nas wszystkich pielgrzymka będzie pięknym doświadczeniem żywego Kościoła, a relacje budowane na tym doświadczeniu dadzą w przyszłości rezultaty w postaci zmiany na lepsze życia osób bez domu - ocenia br. Grzegorz Marszałkowski OFMCap, dyrektor Dzieła Pomocy.
Jak dodaje, ta wiara towarzyszy także wspaniałym darczyńcom, dzięki wsparciu których udało się sfinansować pielgrzymkę - koszty przejazdu, wyżywienia, noclegów, ubezpieczenia oraz wyposażenia jej uczestników. - W imieniu bezdomnych pielgrzymów i całego zespołu Dzieła jestem za to bardzo wdzięczny. Ponieważ zebrana suma nieznacznie przekroczyła budżet pielgrzymki, postanowiliśmy, że nadwyżka zostanie przeznaczona na organizację kolejnych takich wyjazdów w przyszłości - zapewnia zakonnik.