Morawiecki: dotrzymaliśmy obietnicy, PKL jest nasz

Jan Głąbiński

publikacja 09.10.2018 22:10

Premier Mateusz Morawiecki na Kasprowym Wierchu ogłosił, że nowym właścicielem Polskich Kolei Linowych został Polski Fundusz Rozwoju.

Morawiecki: dotrzymaliśmy obietnicy, PKL jest nasz - To jest historyczna chwila dla naszego państwa - mówił premier na Kasprowym Wierchu Paweł Murzyn

Polski Fundusz Rozwoju zakupił od funduszu Mid Europa Partners niemal sto procent akcji Polskich Kolei Linowych. - To jest bardzo historyczna chwila dla naszego państwa. Ten diament narodowy, jakim jest Kasprowy Wierch, i ta kolejka wracają do Polski - mówił premier Morawiecki.

Przypomnijmy: PKL zostały sprzedane w 2014 r. spółce Polskie Koleje Górskie. Pieniądze pochodziły z funduszu inwestycyjnego Mid Europa Partners. Kwota opiewała na 215 milionów złotych. - Sprzedaż skarbu narodowego, którym jest Kasprowy Wierch, ale także inne ośrodki, to zasługa poprzedniej ekipy rządzącej. My ten trend odwracamy. Spełniamy też obietnicę prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który w Kuźnicach obiecał powrót PKL w polskie ręce. To staje się faktem - zaznaczył premier Morawiecki na Kasprowym Wierchu. Dodał także, że państwa europejskie: Austria, Francja czy Szwajcaria, najważniejszy majątek z rozbudowaną infrastrukturą, także turystyczną, trzymają w swoich rękach.

Czy z chwilą przejęcia PKL przez PFR czeka nas rewolucja w górach? Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju zadeklarował, że nowe inwestycje w Tatrach to kwestia niedługiej przyszłości. - Chcemy, by trasy narciarskie i wyciągi miały standardy europejskie, a rejon Tatr i Beskidów przypominał regiony narciarskie w Alpach - podkreślił P. Borys. - Powrót PKL do własności narodowej to była kwestia honoru Podhala i całej Polski - zaznaczył z kolei Piotr Bąk, starosta tatrzański.

Podczas wizyty premier Mateusz Morawiecki złożył też deklaracje w sprawie kompleksu skoczni narciarskich w Zakopanem. Na modernizację Małej i Średniej Krokwi rząd przeznaczy aż 50 mln zł.