Bardzo kapłański ksiądz

Magdalena Dobrzyniak

|

Gość Krakowski 48/2018

publikacja 29.11.2018 00:00

Pierwszego rektora UPJPII, długoletniego kanclerza kurii i kanonika Kapituły Katedralnej, przy biciu dzwonu Zygmunta, żegnały tłumy krakowian.

W styczniu 2010 roku kard. Dziwisz w katedrze wawelskiej dziękował obchodzącemu wówczas jubileusz 70. rocznicy urodzin księdzu profesorowi za pracę dla uczelni. W styczniu 2010 roku kard. Dziwisz w katedrze wawelskiej dziękował obchodzącemu wówczas jubileusz 70. rocznicy urodzin księdzu profesorowi za pracę dla uczelni.
Tadeusz Warczak

Jednoczył życzliwością

Po egzaminie maturalnym w Suchej Beskidzkiej Jan Maciej wstąpił do seminarium duchownego w Krakowie. Święcenia kapłańskie otrzymał w katedrze na Wawelu 23 czerwca 1963 roku z rąk bp. Karola Wojtyły. Wraz z nim wyświęcony został jego brat, a także m.in. ks. Stanisław Dziwisz, ks. Jan Zając, ks. Tadeusz Rakoczy, ks. Janusz Bielański. – Jednoczył nas życzliwością, obiektywnością sądów i prawdziwą miłością do Kościoła krakowskiego i jego pasterzy – zmarłego kapłana wspominał podczas pogrzebu kard. Dziwisz. – Budowała nas jego miłość do Ojca Świętego Jana Pawła II, którego starał się często nawiedzać – dodał.

Po święceniach kapłańskich ks. Dyduch pracował jako wikary w Trzebini-Sierszy, Jaworznie, Nowej Hucie-Bieńczycach i w parafii św. Szczepana w Krakowie. Został zapamiętany jako gorliwy katecheta i „bardzo kapłański” ksiądz. W 1973 roku kard. Karol Wojtyła powierzył mu duszpasterstwo młodzieży dekanatu św. Szczepana w Krakowie. W czerwcu 1975 roku podjął zaoczne studia na Wydziale Prawa Kanonicznego Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W tym samym roku został mianowany notariuszem Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Doktorat obronił w 1980 roku na Wydziale Prawa Kanonicznego Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W 1981 roku został mianowany kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Powierzono mu prowadzenie wykładów z prawa kanonicznego na utworzonej właśnie Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Odtąd łączył obowiązki kanclerza i pracownika naukowego. Był autorem ponad 200 artykułów naukowych i kilkudziesięciu popularnonaukowych. Habilitował się w 1985 roku na podstawie pracy „Obowiązki i prawa wiernych świeckich w prawodawstwie soborowym”. Tytuł profesora uzyskał w 1994 roku, a profesurę zwyczajną w roku 2002. W latach 1991−1997 był prorektorem Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. W 1999 roku został dyrektorem Instytutu Prawa Kanonicznego, który zorganizował. W krakowskiej kurii pracował niemal przez cały czas posługi kard. Franciszka Macharskiego, bo aż do 2004 roku, kiedy został wybrany na rektora PAT. Funkcję tę sprawował przez dwie kadencje. Był to czas niezwykle dynamicznego rozwoju uczelni. Powstały Wydział Nauk Społecznych, Międzyuczelniany Instytut Muzyki Kościelnej, a na kampusie w Pychowicach rosła biblioteka.

Dzieło życia

Był zwolennikiem lustracji środowiska wykładowców wyższych uczelni. Kierowana przezeń PAT w 2007 roku doprowadziła procedurę lustracyjną do końca, mimo że w jej trakcie podpisano w rządowej i kościelnej Komisji Konkordatowej porozumienie, na mocy którego pracownicy PAT, jako uczelni kościelnej, nie musieliby podlegać lustracji. – Postać księdza rektora idącego codziennie do pracy i jego poświęcenie sprawom uniwersytetu połączone z wrodzonym spokojem ducha, wprowadzały w mury naszej uczelni ducha stabilności – wspomina ks. prof. Władysław Zuziak, który współpracował z nim jako prorektor. Dziełem życia zmarłego kapłana stało się przekształcenie PAT w Uniwersytet Papieski Jana Pawła II. Doszło do tego po kilkuletnich staraniach w 2009 roku. Ks. Dyduch został pierwszym rektorem uniwersytetu. Zawsze mówił, że uczelnia jest żywym pomnikiem papieża Polaka i wypełnieniem jego testamentu. „Musimy wykazać, że zasługujemy na miano uniwersytetu. Musimy udowodnić, że nie zostało nam ono dane na kredyt, ale prezentujemy poziom i zespół gałęzi wiedzy, które nas kwalifikują do tego miana” – mówił. Przez swoich współpracowników i przyjaciół ksiądz Dyduch zostanie zapamiętany jako dobry człowiek. We wspomnieniach utrwala się jego taktowność i powściągliwość, a nawet pewna nieśmiałość, połączoną z wielką serdecznością i wrażliwością na drugiego człowieka. Także redakcja krakowskiej edycji „Gościa Niedzielnego” miała zaszczyt zaliczać go do grona swoich współpracowników. Odszedł do Pana wieczorem 17 listopada 2018 roku. – Proszę cię, drogi nasz przyjacielu, abyś pamiętał o nas wszystkich, o Kościele w Krakowie. Wypraszaj nam świętych i światłych pasterzy dla naszych wiernych – mówił nad trumną zmarłego kolegi kard. Dziwisz.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.