Rękopiśmienni świadkowie historii

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

publikacja 10.12.2018 14:27

Zakończono konserwację kolejnej partii cennych rękopisów z krakowskich zbiorów kościelnych. 53 księgi pochodzą z Archiwum Kurii Metropolitalnej.

Rękopiśmienni świadkowie historii - Konserwacja wymagała wielu żmudnych zabiegów - wyjaśniała konserwator Ewa Pietrzak Bogdan Gancarz /Foto Gość

Zaprezentowano je dziś w trakcie pokazu w archiwum kurialnym przy ul. Franciszkańskiej 3. Przedmiotem konserwacji dofinansowanej z kasy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego były kolejne tomy zbioru archiwaliów dotyczących funkcjonowania diecezji krakowskiej na przestrzeni czterech wieków (od. 1410 do 1797 roku) - Acta Officialia i Episcopalia. Zbiór liczy łącznie 626 tomów, każdy z nich ma od 600 do 800 stron.

- Te księgi, stanowiące zapis dziejów Kościoła polskiego, to jednocześnie zapis dziejów narodu polskiego i państwowości polskiej. Jesteśmy wdzięczni, że do dzieła ratowania i konserwacji dokumentów tamtego czasu dołączyli się także inni, przede wszystkim państwo, asygnując odpowiednie środki na to, by ratować ten dorobek przeszłości dla przyszłych pokoleń - powiedział abp Marek Jędraszewski.

- To bardzo cenne, niekiedy jedyne źródło do badań historii państwa i Kościoła. Są to podstawowe akta kościelne dotyczące terenów historycznej Małopolski. Diecezja krakowska obejmowała bowiem niegdyś tereny, na których obecnie znajduje się 11 diecezji - dodał ks. prof. Jacek Urban, dyrektor Archiwum i Biblioteki Krakowskiej Kapituły Katedralnej.

W księgach zwanych Acta Officialia umieszczano dokumenty wszelkich spraw z lat 1410-1796, którymi zajmowali się w imieniu biskupa oficjałowie sądu biskupiego. Acta Episcopalia z lat 1466-1797 zawierają zaś dokumenty czynności biskupów krakowskich.

- Odnoszą się m.in. do erygowania nowych parafii, nominacji proboszczów, wizytacji biskupich. Jeden i drugi rodzaj akt jest cenny dla badaczy, m.in. dlatego, że zawiera także brudnopisy, gdzie można znaleźć znacznie więcej informacji niż w czystopisach dokumentów - poinformował ks. prof. Urban.

Konserwacją zajmowała się Ewa Pietrzak, doświadczona konserwator papieru. - Była to bardzo żmudna praca. Trzeba było nie tylko zająć się samymi papierowymi kartami ksiąg, lecz także ich wymagającymi napraw skórzanymi oprawami - powiedziała.

Dzisiejsza prezentacja była zarazem ostatnią okazją, by dotknąć (w rękawiczkach) odnowionych ksiąg. Konserwacja jest bowiem wstępem do digitalizacji, czyli zrobienia kopii elektronicznych tych archiwaliów. W tej formie będą udostępniane uczonym. W wersji elektronicznej są już dostępne m.in. kolekcje akt kardynałów: Albina Dunajewskiego, Adama Sapiehy, Jana Puzyny i Karola Wojtyły - poinformował ks. prof. Urban.