Jesteśmy ludźmi Bożego upodobania

Monika Łącka, jf /archidiecezja krakowska

publikacja 25.12.2018 13:23

W Boże Narodzenie i w drugi dzień świąt na placu przed bazyliką ojców franciszkanów można nie tylko podziwiać żywą szopkę, ale i kolędować.

Jesteśmy ludźmi Bożego upodobania W żywej szopce nie mogło zabraknąć współczesnej Świętej Rodziny Joanna Adamik /archidiecezja krakowska

Dzisiaj, czyli 25 grudnia, spotkanie przy żywej szopce rozpocznie się o godz. 14. Pół godziny później jasełka wystawią uczniowie ze szkoły w Poskwitowie, a o godz. 15.15 do kolędowania zaprosi perkusyjny zespół Wołki i Osiołki. Z kolei o 16.30 śpiewać na chwałę Boga będzie można z zespołem Ku Chwale z Nowego Sącza, a o godz. 18 - z franciszkańskim, krakowskim zespołem Fioretti.

Również z święto św. Szczepana żywa szopka zostanie otwarta o godz. 14, kiedy to zebrani usłyszą różne ciekawostki o Bożym Narodzeniu. O godz. 14.30 kolędowanie rozpocznie krakowski zespół Jakubowe Muszelki. Godzinę później na scenie pojawi się Niezależne Domostwo "San Damaino" w Chęcinach, które przygotowało jasełka, a dwie godziny później - śpiewać kolędy będzie Kwartet C.D.N. Wszystko zakończy się o godz. 18.15 kolędowaniem z zespołem Na Nowo.

Żywa szopka zainaugurowana została w wigilijny wieczór z udziałem abp. Marka Jędraszewskiego.

- Gdybyśmy przyjęli, że pasterze dotarli do Dzieciątka Jezus o północy, to możemy sobie wyobrazić, że mniej więcej teraz, o 22.30, ci sami pasterze ze swoimi stadami usłyszeli głos anioła, który im powiedział, że w Betlejem urodził się Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan! - mówił metropolita krakowski, dodając, że pasterze musieli być bardzo zdziwieni, słysząc wiadomość, na którą Izrael czekał od wieków. Zachęcał też zebranych do dziękowania Bogu za cud obecności Jego Syna pośród swojego ludu.

- Życzę Wam, moi Drodzy, abyście poczuli się ludźmi Bożego upodobania, a zatem ludźmi dobrej woli i jako tacy nieśli wszystkim pokój i radość - przekonywał.

Następnie arcybiskup połamał się z zebranymi opłatkiem i przywitał się z rodziną, która wcieliła się w role Maryi, Józefa i Jezusa. Metropolita wziął nawet na ręce dzieciątko i pokazał je wszystkim obecnym na Franciszkańskiej.

Warto dodać, że krakowska żywa szopka znana jest nie tylko pod Wawelem i w całej naszej archidiecezji, ale również i w różnych zakątkach Polski i świata, bo każdego roku odwiedzają ją także turyści. I tym razem zaproszeni są do niej wszyscy, którzy chcą pokłonić się Dzieciątku Jezus.