Podczas Mszy św. w bazylice Mariackiej 2 lutego zauważył też, że każdy chrześcijanin jest zobowiązany do tego, by życiem głosić Chrystusa. Szczególnie dotyczy to osób konsekrowanych. – Jawicie się jako źródła światła w świecie i takie jest wasze powołanie. Wasze śluby są zaś znakiem sprzeciwu wobec świata i sprawiają, że jesteście promieniami światła w tej pogrążonej w ciemności rzeczywistości – przekonywał arcybiskup. Ślub ubóstwa sprzeciwia się współczesnej mentalności, według której bogactwo jest miarą wartości drugiego człowieka. Czystość jest sprzeciwem wobec hedonizmu, który przejawia się – jak tłumaczył metropolita – w tragicznym w skutkach haśle „róbta, co chceta” – także w odniesieniu do tak intymnej sfery życia, jaką jest czystość serca.