Tokarnia. Niedziela Palmowa z kard. Stanisławem Dziwiszem

Magdalena Dobrzyniak

publikacja 14.04.2019 17:21

- Światowe Dni Młodzieży zostały ustanowione nie tylko dla młodych, ale dla całego Kościoła, który jest młody - mówił kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył uroczystościom Niedzieli Palmowej w parafii Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni.

Nie żyjemy tylko przeszłością - mówił kard. Dziwisz. Nie żyjemy tylko przeszłością - mówił kard. Dziwisz.
Magdalena Dobrzyniak /Foto Gość

Rozpoczęły się one barwną procesją z palmami, podczas której pielęgnowany jest średniowieczny obrzęd toczenia na wózku drewnianej figury Chrystusa jadącego na osiołku. Co roku parafia Matki Bożej Śnieżnej wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury i Sportu w Tokarni organizują także konkurs na najpiękniejszą i najwyższą palmę.

Do tych tradycji nawiązał w homilii kard. Stanisław Dziwisz. - Zewnętrzna oprawa procesji - wielobarwne, imponujące palmy i figura Pana Jezusa na osiołku, a przede wszystkim nasze modlitewne uczestnictwo w procesji i liturgii uświadamia nam, że nie żyjemy tylko przeszłością. Wielki Tydzień dotyczy bezpośrednio każdej i każdego z nas, ponieważ to wszystko, co się w nim dokonało, zadecydowało o naszym ostatecznym losie, o naszej wieczności w Bogu - mówił.

Hierarcha przypomniał o tym, że Niedziela Palmowa jest świętem młodości Kościoła, który od czasów Jezusa odradza się w każdym pokoleniu. - Rozumiał tę dziejową prawdę Ojciec Święty Jan Paweł II, dlatego tak bardzo mu zależało, aby formować umysły i serca młodych ludzi. To dla nich, ale i dla całego Kościoła, ustanowił Światowy Dzień Młodzieży, obchodzony w Niedzielę Palmową, a co dwa-trzy lata w centralnie i w uroczystej formie w jednym z krajów świata - mówił wieloletni sekretarz inicjatora światowych spotkań młodych.

Kardynał przywołał Światowe Dni Młodzieży sprzed trzech lat, świętowane w Krakowie, a także minione ŚDM w Panamie. - Potrzeba nam takich wydarzeń i takich przeżyć, aby w szarzyźnie codziennego życia, również w trudnościach i słabościach Kościoła, nie zapominać o tym, co najważniejsze - zaznaczył. - Kościół jest po to, by głosić światu Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelię. Uczestnictwo w tej misji Kościoła jest naszym zadaniem, obowiązkiem i przywilejem - dodał.
    
Po Mszy św. nastąpiło ogłoszenie wyników tegorocznego konkursu na najpiękniejszą i najwyższą palmę. Jak oceniła przewodnicząca jury Barbara Dziwisz, decyzja o przyznaniu nagród nie była łatwa, bo twórcy wykazali się niezwykłą inwencją i zmysłem artystycznym.

Palma pierwszeństwa przypadła rodzinie Jamrozików. Ich palma sięga 16 m w niebo. - Wszystko było przygotowane: i kwiatki, i wstążki, dlatego w sumie ubranie palmy zabrało nam kilka godzin - wyjaśniał przedstawiciel średniego pokolenia rodziny Łukasz Jamrozik. Dodał, że najważniejszy jest twardy trzon, by palma nie złamała się pod wpływem wiatru. Palma Jamrozików powstała z wikliny, sosny, kolorowej krempliny i wstążek. Tworzenie palm jest u nich tradycją rodzinną.

Serwis specjalny "Gościa Niedzielnego" - Światowy Dzień Młodzieży w polskich diecezjach.