Opowieść z tysiąca eksponatów

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 16/2019

publikacja 18.04.2019 00:00

Autorom wystawy poświęconej Andrzejowi Wajdzie (1926–2016) udało się wykonać zadanie karkołomne – pokazać w przestrzeni muzealnej świat wybitnego twórcy filmowego.

Za pomocą kamery wyczarowywał kolejne obrazy. Za pomocą kamery wyczarowywał kolejne obrazy.
Bogdan Gancarz /Foto Gość

Projektant prof. Tomasz Wójcik i scenarzysta Rafał Syska odeszli od sztampowego pokazania postaci i dzieła twórcy wyłącznie przez pryzmat jego biografii. – Andrzej Wajda, prócz wielu innych talentów, miał także umiejętność organizowania pracy zespołowej. Umiał wzbudzać najwyższe talenty wśród ludzi, którzy z nim pracowali. Staraliśmy się pokazać reżyserski geniusz Wajdy, potrafiącego składać z wielu elementów wspaniałe filmy – powiedział R. Syska.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.