Wielkanocna pielgrzymka niepełnosprawnych do Lourdes

Magdalena Dobrzyniak

publikacja 20.04.2019 11:10

Ponad 70 osób niepełnosprawnych z Krakowa, Piaseczna i Dębicy wyruszy w niedzielę na wielkanocną pielgrzymkę do Lourdes. Jej organizatorem jest Fundacja HCPT.

Wielkanocna pielgrzymka niepełnosprawnych do Lourdes Błogosławieństwa na drogę udzielił pielgrzymom bp Damian Muskus. Magdalena Dobrzyniak

Pielgrzymka Polaków jest częścią międzynarodowego spotkania, które od wielu lat Fundacja HCPT organizuje w Lourdes dla osób niepełnosprawnych z całego świata. Co roku Wielkanoc w miejscu objawień Matki Bożej spędzają tysiące podopiecznych fundacji.

Z Polski do Lourdes wyruszą w niedzielę trzy grupy: z Krakowa, Piaseczna i Dębicy. W krakowskiej grupie znalazły się osoby niepełnosprawne z Domu Pomocy Społecznej na ul. Łanowej, Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego z oddziałem dla dzieci z autyzmem na ul. Wietora oraz pacjenci onkologii dziecięcego szpitala w Prokocimiu.

Wolontariuszka fundacji Sylwia Śpiewak tłumaczy, że pielgrzymka wielkanocna ma dla jej uczestników wiele wymiarów. - Część osób nie ma rodziny. Dzięki podróży w małych grupach staramy się im zapewnić rodzinne święta. Dla części z nich jest to oderwanie od szpitalnej codzienności. Wszystkie dzieci, które są w trakcie leczenia onkologicznego lub właśnie niedawno je zakończyły, potrzebują przerwy, oderwania się od szpitalnych łóżek – wymienia powody, dla których organizowany jest wyjazd.

-  Kiedy spotykamy się z tysiącami osób, które są w podobnej sytuacji i wspólnie, w kolorowy, radosny sposób świętujemy Zmartwychwstanie Pańskie, widzimy, że problem choroby czy niepełnosprawności  nie jest tylko nasz. Dla części z osób ten wyjazd jest związany z przełamywaniem barier. Doświadczają, że mimo niepełnosprawności można korzystać z życia – wyjaśnia S. Śpiewak.

Najważniejszym powodem jest jednak cel podróży. Lourdes to cudowne miejsce, gdzie objawiła się Matka Boża, słynące z wielu łask i uzdrowień. - Nie zawsze dzieją się tam cuda fizycznego uzdrowienia, ale zmienia się coś w sercach. Dzieją się cuda, których my nie zauważamy – przekonuje wolontariuszka.

Przed podróżą niepełnosprawnych i chorych pobłogosławił bp Damian Muskus OFM. – Nie mogę z wami jechać, ale będę wam towarzyszył duchowo. A wy zawieźcie mnie do Lourdes w swoich sercach – prosił pielgrzymów.

W rodzinach dotkniętych niepełnosprawnością czy chorobą onkologiczną sytuacja finansowa jest trudna, a koszt wyjazdu jednej osoby to ok. 3 tys. zł. Podopieczni nie pokrywają tej kwoty. Wpłacają niewielkie wkłady własne – tyle, na ile ich stać. Reszta należy do fundacji, która szuka sponsorów, ludzi dobrej woli. Organizowane są kiermasze, akcje charytatywne, przedstawienia teatralne i koncerty. Angażują się wszyscy, by się zintegrować i stworzyć więzi, dzięki którym rodzinne świętowanie w Lourdes będzie możliwe.

Grupa wylatuje w Niedzielę Wielkanocną rano. Po przylocie do Lourdes niepełnosprawni biorą udział w wielkanocnej Eucharystii. W trakcie tygodnia uczestniczą w procesjach światła, w procesjach z Najświętszym Sakramentem, codziennych Eucharystiach. Spotykają się z podopiecznymi fundacji z innych krajów i jeżdżą na wycieczki, np. w Pireneje.

Fundacja jest częścią międzynarodowej wspólnoty założonej ponad 60 lat temu przez Brytyjską Fundację HCPT (Hosanna House & Children’s Pilgrimage Trust).  W 1956 roku młody lekarz Michael Strode – dziś mnich z zakonu cystersów – zabrał ze sobą do Francji pierwszą grupę dzieci. Co roku organizacja zabiera do sanktuarium tysiące niepełnosprawnych dzieci i dorosłych z całego świata. Od sześciu lat Fundacja ma swój polski oddział w Krakowie.