Dzieci przedszkolne po raz 11. pielgrzymowały do Łagiewnik

Monika Łącka Monika Łącka

publikacja 24.04.2019 14:55

Ta pielgrzymka jest odpowiedzią na prośbę Jezusa, by zanurzyć dzieci w Jego miłosierdziu.

Dzieci przedszkolne po raz 11. pielgrzymowały do Łagiewnik Dzieci z przedszkola z Mokrzyskach k. Brzeska od wielu lat żyją w przyjaźni z Jezusem Miłosiernym. Monika Łącka /Foto Gość

Tym razem w pielgrzymce wzięło udział 542 dzieci z przedszkoli znajdujących się zarówno w archidiecezji krakowskiej, jak i diecezji tarnowskiej. Wśród nich były m.in. dzieci z Publicznego Przedszkola Parafialnego w Mokrzyskach koło Brzeska, któremu patronuje bł. Karolina Kózka. - Przyjeżdżamy tu co roku, by nabrać sił i energii na kolejny rok - zapewnia Ewa Tomana, dyrektor przedszkola, która w tym roku do Łagiewnik zabrała 45 dzieci z grupy starszaków.

Z kolei z przedszkola w Sierczy k. Wieliczki siostry urszulanki przywiozły grupę 75 dzieci. - Dla nas również udział w pielgrzymce to już tradycja. Na co dzień także odmawiamy Koronkę do Bożego Miłosierdzia z dziećmi, które bardzo przeżywają udział w tym wydarzeniu i przygotowują się do niego - opowiadają s. Małgorzata, dyrektor przedszkola, i s. Kazimiera, przełożona domu urszulanek w Sierczy. Maluchy rezolutnie mówią z kolei, że każde z nich przywiozło do Łagiewnik jakąś intencję. Mała Ola modliła się na przykład za wszystkie dzieci, Staś - za swoich bliskich, a Gabrysia - za swojego kuzyna, który dopiero co przyszedł na świat.

Czwarty raz w pielgrzymce uczestniczyły też dzieci z przedszkola prowadzonego na krakowskich Wzgórzach Krzesławickich przez siostry ze Zgromadzenia Rodziny Maryi. - W ten sposób włączamy się w Nowennę do Bożego Miłosierdzia i jest ku temu szczególny powód. Jezus, dyktując ją św. s. Faustynie, prosił bowiem: "Dziś [szóstego dnia nowenny - przyp. aut.] sprowadź mi dusze ciche i pokorne, i dusze małych dzieci, i zanurz je w miłosierdziu moim. Dusze te najwięcej podobne są do Serca mojego, one krzepiły Mnie w gorzkiej konania męce. Widziałem je jako ziemskich aniołów, którzy będą czuwać u moich ołtarzy. Na nie zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę moją jest zdolna przyjąć tylko dusza pokorna; dusze pokorne obdarzam swoim zaufaniem" - mówią siostry. Podkreślają też, że przez cały rok starają się mówić dzieciom o kulcie Bożego Miłosierdzia, np. ucząc je odpowiednich piosenek. Potwierdzają to Zuzia, Agatka i Julia, które pięknie śpiewały: "Jezu, ufam Tobie, Twój mały przedszkolaczek; serce Ci otwieram, bo słyszę, jak kołaczesz".

Od kilku lat pielgrzymka, organizowana z inicjatywy ks. Andrzeja Mulki przez nowosądeckie wydawnictwo "Promyczek", rozpoczynała się na Białych Morzach, w sanktuarium św. Jana Pawła II. W tym roku, w związku z budową Trasy Łagiewnickiej, niemożliwe stało się jednak przejście z Białych Mórz do sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Dlatego właśnie zapadła decyzja, aby dzieci spotkały się tylko u zdrojów miłosierdzia, czyli w Łagiewnikach. Przemaszerowały tam przez teren sanktuarium, uczciły relikwie św. s. Faustyny oraz wysłuchały krótkiej katechezy i wspólnie odmówiły Koronkę do Bożego Miłosierdzia.