W ciszy, bez podziałów

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 20/2019

publikacja 16.05.2019 00:00

Impulsem do rozpoczęcia Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej, która w sierpniu już po raz 39. wyruszy z Wawelu na Jasną Górę, był Biały Marsz. 17 maja 1981 r., 4 dni po zamachu na Jana Pawła II, ulicami Krakowa przeszły setki tysięcy ubranych na biało osób.

Mszy św. na Rynku Głównym (ołtarz ustawiono przed bazyliką Mariacką) przewodniczył wówczas metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski. Mszy św. na Rynku Głównym (ołtarz ustawiono przed bazyliką Mariacką) przewodniczył wówczas metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski.
Andrzej Stawiarski

Andrzej Stawiarski wspomina przede wszystkim poczucie wspólnoty, które było widoczne podczas Białego Marszu. – To było jak w rodzinie. Ktoś jest chory, ktoś być może umiera i wtedy rodzina się gromadzi. Pozostają z boku spory, kłótnie, różnice światopoglądowe i to, czy ktoś kogoś lubi, czy nie – wspomina. Podkreśla, że choć wszystkich łączył biały kolor ubrań, to ramię w ramię, w ciszy, maszerowali ludzie bardzo różniący się od siebie, należący do różnych grup i organizacji, często mocno ze sobą skonfliktowanych. – Marsz był być może jedynym wydarzeniem, które pokazało, że można być razem – podkreśla A. Stawiarski.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.