Dlaczego warto żyć?

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 25/2019

publikacja 20.06.2019 00:00

Lwowiak mieszkający od dzieciństwa w Krakowie, obrońca krzyża z Nowej Huty, rysownik „Przekroju”, twórca piosenek oazowych, współzałożyciel KPN, prezes Instytutu Katyńskiego, internowany w stanie wojennym. 88-letni Adam Macedoński świętuje 70 lat działalności twórczej.

▲	– Jestem głęboko wierzący. Nie unikałem więc w mojej twórczości plastycznej odniesień religijnych – mówi jubilat. ▲ – Jestem głęboko wierzący. Nie unikałem więc w mojej twórczości plastycznej odniesień religijnych – mówi jubilat.
Bogdan Gancarz /Foto Gość

Symboliczna data wiąże się z pomaturalną wystawą absolwentów Liceum Plastycznego w Krakowie w 1949 roku. Pokazałem wówczas moją pierwszą pracę – portret – mówił 13 czerwca A. Macedoński podczas benefisu w piwnicach Pałacu Bonerowskiego. Na ścianach wisiały rysunki jubilata, on sam rysował zaś na sztaludze nowe. Śpiewał także piosenki ze swojego rodzinnego Lwowa. – Na rysunku, który teraz nakreśliłem, jest normalna rodzina, będąca owocem spotkania kobiety i mężczyzny. Dzięki temu, że jest Pan Bóg na niebie i kobieta na ziemi, warto żyć – mówił artysta.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.