O Janie Matejce wiadomo niby wszystko. Marek Sołtysik rzuca jednak w swojej książce nowe – filmowe w formie – światło na życie i twórczość malarza.
▲ Pomnik artysty projektu Jana Tutaja.
Bogdan Gancarz /Foto Gość
Kolejna książka o Matejce? Po co, skoro Maria Szypowska zatytułowała niegdyś swoją książkę po prostu „Jan Matejko wszystkim znany”? – Gdyby był rzeczywiście „wszystkim znany”, ci „wszyscy” szliby choćby oglądać w Krakowie miejsce, gdzie Matejko namalował trzy pierwsze najlepsze obrazy (ukończony „Stańczyk”, „Kazanie Skargi”, „Rejtan”, nawet „Unia lubelska”, a częściowo „Batory pod Pskowem”), nie na Floriańskiej, lecz na Krupniczej – mówi M. Sołtysik, pisarz, malarz, scenarzysta filmowy, krytyk sztuki, autor wydanej niedawno książki „Klan Matejków”.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.