Dotknęli ran Jezusa. Vincentiana to więcej niż festiwal

Magdalena Dobrzyniak

publikacja 03.07.2019 18:50

Prawie 350 młodych osób z całej Polski bierze udział w 34. edycji Przeglądu Piosenki Religijnej "Vincentiana" 2019.

Dotknęli ran Jezusa. Vincentiana to więcej niż festiwal Na wzór św. Tomasza Apostoła młodzi dotykali ran Chrystusa. Magdalena Dobrzyniak /Foto Gość

Vincentiana to przegląd piosenki religijnej, który odbywa się od 1984 roku. Jego organizatorami są klerycy Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Młodzi z placówek, w których posługują księża misjonarze i siostry szarytki, przyjeżdżają, by słuchać zaproszonych gości, śpiewać, dzielić się swoimi pomysłami i nawiązywać przyjaźnie.

- Ale to nie jest po prostu festiwal. Zależy nam na tym, żeby młodzi przeżyli tu rekolekcje, spotkanie z Jezusem - wyjaśnia rzecznik przeglądu kl. Artur Wojcieszak. Dlatego w programie są nie tylko przesłuchania zespołów, ale również codzienna Msza św., adoracja, konferencja ojca duchownego festiwalu. Młodzi wielbią Pana Boga przez śpiew i doświadczają radości wyznawania wiary we wspólnocie.

Jedna z uczestniczek przyjechała kilka lat temu do podkrakowskich Piekar tylko dlatego, że chciała posłuchać koncertu ulubionego zespołu hiphopowego. Panująca tu atmosfera, życzliwość ludzi spowodowały, że została do końca przeglądu. Od tego rozpoczęła się jej droga nawrócenia. Dziś przyjeżdża już regularnie ze swoim zespołem, by chwalić Pana Boga we wspólnocie młodych z całej Polski. - Ładuję akumulatory na cały rok - potwierdza Magda. A Kamila podsumowuje krótko: - Cudowni ludzie, piękna muzyka, świetni organizatorzy. Czego można chcieć więcej?

Podczas Mszy św. w uroczystość św. Tomasza Apostoła ojciec duchowny ks. Maciej Mroczek mówił młodym o prawdziwym obrazie Jezusa. Przestrzegał przed tym, by nie ulegali "cukierkowym" wyobrażeniom Zbawiciela i zachęcał, by - wzorem niewiernego Tomasza - nie wahali się dotknąć ran Chrystusa. - On nam chce pokazać, że dał zbawienie przez krzyż i rany. Relację z Nim budujemy przez ich dotknięcie, by one dotykały naszych serc. Prawdziwy Jezus to ten oszpecony cierpieniem, poraniony - przekonywał kapłan i prosił młodych, by takiego prawdziwego Jezusa pokazywali swoim życiem.

W ramach homilii odbył się "akt Tomaszowy". Został wniesiony krzyż i każdy, kto chciał, mógł pójść za przykładem apostoła, dotknąć ran ukrzyżowanego Jezusa i swojego serca.

- Dla młodych najważniejsza jest świadomość, że są we wspólnocie. Młodemu człowiekowi na co dzień brakuje takich spotkań z rówieśnikami, podczas których mogą wspólnie chwalić Pana Boga, wyznawać wiarę, i widać, że oni tego pragną. To jest dla nich ważne - komentuje kl. Wojcieszak.

Młodzi mają już za sobą spotkanie z Janem Melą, uwielbienie z niemaGOtu, koncert ks. Jakuba Bartczaka i świętowanie półwiecza kleryckiego zespołu Lazaryści. Jutro wielki finał przeglądu.

W przeszłości na Vincentiana grali m. in. Perfect, Stare Dobre Małżeństwo, TGD, Arka Noego czy Sound’n’Grace. Festiwal to też czas warsztatów muzycznych oraz szansa na rozwinięcie swoich talentów.