Jak Andrzej i Piotr

Magdalena Dobrzyniak

|

Gość Krakowski 28/2019

publikacja 11.07.2019 00:00

Jeden jest franciszkaninem, drugi – księdzem diecezjalnym. Zostali wyświęceni na kapłanów tydzień po tygodniu. Wspólnie odprawili Mszę św. prymicyjną w rodzinnej parafii. Są rodzonymi braćmi.

Marek (z lewej) i Michał podczas prymicji. Marek (z lewej) i Michał podczas prymicji.
Angelika Marcioch

Marek, rocznik 1990, nie potrafi określić momentu, kiedy zaczął myśleć o życiu kapłańskim. – Mam problem z namierzeniem, jak to się zaczęło. Gdzieś w liceum Pan Bóg mnie otworzył – próbuje sobie dzisiaj przypomnieć. W klasie maturalnej to już było wyraźne. Oglądał film o ks. Jerzym Popiełuszce i pomyślał sobie: „To by było dobre”. Ale zanim to „dobre” się zaczęło i Marek wstąpił do zakonu franciszkanów, studiował dwa lata lingwistykę stosowaną w Krakowie.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.