Bóg uzdalnia powołanych...

Justyna Zygmunt

|

Gość Krakowski 34/2019

publikacja 22.08.2019 00:00

Jak połączyć pomoc bliźniemu z duchowym przeżywaniem pielgrzymki? Odpowiedź znają tzw. funkcyjni członu nowohuckiego 39. Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę.

▲	Ratownicy maltańscy podczas drogi i na postojach służyli wsparciem oraz uśmiechem. ▲ Ratownicy maltańscy podczas drogi i na postojach służyli wsparciem oraz uśmiechem.
Justyna Zygmunt /Foto Gość

Pielgrzymka osób pełniących tzw. funkcje przebiega inaczej – bardziej skupiają się oni bowiem na służbie pątnikom niż na jej duchowym, indywidualnym przeżywaniu. Jednak nie wyklucza to doświadczenia trudu i płynących z niego Bożych łask. Tomasz chodzi na pielgrzymki od dawna. Równie długo pełni funkcję przewodnika porządkowego. – Czasem nazywają mnie „głosem”, ponieważ dużo mówię na postojach. Informacje, które są skierowane do pielgrzymów, przechodzą właśnie przeze mnie. Przekazuję wszystko, o czym powinni wiedzieć, m.in. ile trwa postój i jakie są trudności na kolejnych odcinkach – tłumaczy.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.