Kraków. Będzie nowa cerkiew

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

publikacja 12.09.2019 10:00

Krakowska wspólnota prawosławna będzie miała nową, wolnostojącą świątynię. Radni miejscy wyrazili wczoraj zgodę na sprzedaż z 95-proc. bonifikatą działki, gdzie zostanie wybudowana cerkiew.

Kraków. Będzie nowa cerkiew Cerkiew prawosławna, mieszcząca się na piętrze średniowiecznej kamienicy Jordanowskiej przy ul. Szpitalnej, nie jest już w stanie pomieścić zwiększającej się liczby wiernych uczestniczących w nabożeństwach. Bogdan Gancarz /Foto Gość

Niezabudowany teren o powierzchni 0,32 ha leży przy ul. Wioślarskiej, w pobliżu Mostu Zwierzynieckiego, za stacją benzynową. Działka, wyceniona na 1,116 mln zł, zostanie  sprzedana parafii prawosławnej pw. Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny za prawie 56 tys. zł. W wybudowanej drugiej cerkwi mogłoby się zmieścić ok. 600 osób. Byłby tam również znacznie łatwiejszy dojazd niż do świątyni przy ul. Szpitalnej. Nowa cerkiew zostanie zbudowana w ciągu kilku najbliższych lat.

- To spełnienie naszych marzeń.Od 100 lat krakowska wspólnota prawosławna pragnęła, by jej świątynia była obiektem wolnostojącym. Brakuje tego do dziś. We wszystkich dotychczasowych lokalizacjach cerkiew mieściła się w budynkach, jedynie adaptowanych na cele sakralne. Wpierw w starej ujeżdżalni przy ul. Lubicz, gdzie po wojnie mieściła się operetka, potem w budynku wojskowym przy pl. Na Groblach, gdzie obecnie stoi hotel Sheraton, wreszcie - od 1940 r. do dziś - w kamienicy przy ul. Szpitalnej - mówi ks. Jarosław Antosiuk, od 15 lat proboszcz krakowskiej parafii prawosławnej. Została ona powołana niegdyś przede wszystkim dla żołnierzy wyznania prawosławnego. W okresie międzywojennym, w szczytowym okresie, opieką duszpasterską było objętych w krakowskim Okręgu Korpusu ok. 4 tys. wojskowych tego wyznania. Prócz tego opieką duszpasterską obejmowano kilkadziesiąt osób cywilnych. W latach 30. ub. wieku planowano budowę przez władze wojskowe nowej, wolnostojącej cerkwi. Te plany przekreślił wybuch wojny w 1939 roku.

Przechodząc szybko ul. Szpitalną można nawet nie zauważyć, że w szarej, niepozornej, choć mającej średniowieczne tradycje kamienicy Jordanowskiej, mieści się świątynia prawosławna. Przypominają o tym jedynie umieszczone nad bramą ikona Matki Bożej i niewielki złocony krzyż na kopułce. By znaleźć się w głównej sali cerkiewnej, gdzie odbywają się nabożeństwa, trzeba się wspiąć na piętro. Modlitewnej kontemplacji sprzyjają ikony i witraż autorstwa sławnego malarza Jerzego Nowosielskiego (1923-2011), będącego niegdyś członkiem krakowskiej wspólnoty prawosławnej. Artysta wykonał również ikoniczne polichromie do znajdującej się piętro wyżej nad salą cerkiewną kaplicy refektarzowej pw. Wszystkich Świętych. W odnowionych zabytkowych pomieszczeniach piwnicznych odbywają się m.in. lekcje religii oraz wystawy plastyczne w ramach Centrum Sztuki Sakralnej im. Jerzego Nowosielskiego.

- W obecnej lokalizacji trudno przeprowadzić procesję z prawdziwego zdarzenia. Wychodzimy na wąską ul. Szpitalną i wkrótce wracamy do kamienicy, wspinając się na piętro do sali cerkiewnej. Zaczyna brakować także miejsca dla zwiększającego się coraz bardziej grona wiernych uczestniczących w liturgii (co niedzielę ok. 300 osób) oraz dzieci przychodzących na lekcje religii - przypomina ks. Antosiuk.

Wspólnota prawosławna zwiększa się zaś z roku na rok. - Do Krakowa przyjeżdża sporo młodych prawosławnych, by tutaj studiować i pracować. Przyjeżdżają zarówno z innych regionów Polski, jak i z zagranicy - obecnie najczęściej z Ukrainy. Duży procent z nich zostaje tu potem, zakłada rodziny, na stałe wiąże się z naszą parafią, obejmującą teren większej części Małopolski. Członkowie parafii mieszkają zaś nie tylko w Krakowie. Dużym skupiskiem naszych wiernych jest obecnie także Wieliczka. Parafianie tworzą mozaikę narodowościową. Są wśród nich Polacy, Białorusini, Ukraińcy, Bułgarzy, Grecy, dla których odprawiamy nabożeństwa w ich języku, Gruzini, Serbowie. Parafia jest młoda. Obecnie mamy co roku 40 chrztów - wylicza ks. Antosiuk. Kieruje on także dekanatem krakowskim, obejmującym parafie prawosławne w Sosnowcu, Kielcach, Częstochowie i Radomiu.

Ksiądz Antosiuk podkreśla życzliwość ze strony katolickiej archidiecezji krakowskiej. Przez lata, w okresie prawosławnych świąt Bożego Narodzenia, dla odprawiania nabożeństwa dla  przybywających wówczas licznie do Zakopanego gości z Ukrainy i Rosji, udostępniano corocznie katolicki Stary Kościółek. - Abp Marek Jędraszewski zezwolił zaś, by od czerwca poczynając, już nie tylko raz w roku, lecz co miesiąc udostępniano na nasze nabożeństwa kaplicę Najświętszego Serca Jezusowego na zakopiańskiej Jaszczurówce - mówi proboszcz.