Trzeba być z człowiekiem

Magdalena Dobrzyniak

|

Gość Krakowski 39/2019

publikacja 26.09.2019 00:00

O tym, że każda historia bezdomności jest inna, mówi br. Paweł Flis, który zakończył posługę odpowiedzialnego w zgromadzeniu założonym przez św. Alberta Chmielowskiego.

Brat Flis był przełożonym generalnym albertynów (bratem starszym) w latach 2015–2019. Brat Flis był przełożonym generalnym albertynów (bratem starszym) w latach 2015–2019.
Magdalena Dobrzyniak /Foto Gość

Magdalena Dobrzyniak: Do czego Panu Bogu potrzebni są albertyni?

Br. Paweł Flis: Aby być z najuboższymi. To odkrył Brat Albert i o tym pisał Karol Wojtyła. W „Bracie naszego Boga” Nieznajomy, personifikacja rewolucji, mówi do Adama Chmielowskiego: „Ty masz talent, poprowadzisz ich na barykady!”. Odpowiedź naszego ojca jest jednoznaczna: „Nie, ja pójdę za nimi. Będę patrzył, dokąd oni idą”.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.