Dwa światy

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 42/2019

publikacja 17.10.2019 00:00

Zaczęło się od dwóch baraków w ogrodzie kapucynów. Dziś Dzieło Pomocy św. Ojca Pio to dwa budynki w centrum Krakowa, gospodarstwo, mieszkania wspierane, grono pracowników, wolontariuszy i tysiące darczyńców.

W dziale pomocy doraźnej funkcjonuje m.in. garderoba. W dziale pomocy doraźnej funkcjonuje m.in. garderoba.
Miłosz Kluba /foto gość

W 2010 roku budynek Dzieła Pomocy św. Ojca Pio był w trakcie budowy. Miał zostać otwarty kilka miesięcy później i zastąpić ustawione w ogrodzie przy ul. Loretańskiej baraki, w których od 1999 roku osoby bezdomne mogły otrzymać pomoc. Jeden kontener służył za kuchnię, w drugim znajdowała się łaźnia. Codziennie korzystało z nich ok. 150 osób. – Nie była to jednak pomoc tak pełna, jak byśmy chcieli – mówił wtedy br. Henryk Cisowski, kapucyn, ówczesny dyrektor Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. – Chcieliśmy nie tylko zaspokajać podstawowe potrzeby, ale także pomagać wyjść z trudnej sytuacji. Tak zrodził się pomysł Centrum Pomocy – tłumaczył, pokazując niewykończone jeszcze pomieszczenia.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.