Zawsze na „tak”

Magdalena Dobrzyniak

|

Gość Krakowski 48/2019

publikacja 28.11.2019 00:00

Był legendą Kalwarii Zebrzydowskiej, skarbnicą wiedzy o sanktuarium, któremu służył z miłością przez niemal całe życie. „Kalwaria to Mikołaj, Mikołaj to Kalwaria” – mówiono o nim.

▲	– Chcielibyśmy zatrzymać cię jeszcze długo – mówił podczas uroczystości pogrzebowych bp Damian Muskus OFM. ▲ – Chcielibyśmy zatrzymać cię jeszcze długo – mówił podczas uroczystości pogrzebowych bp Damian Muskus OFM.
Archiwum sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej

Mikołaj Władysław Rudyk urodził się 1 listopada 1933 r. w Sokalu w archidiecezji lwowskiej. Wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP 28 sierpnia 1950 roku. Profesję wieczystą złożył 26 lutego 1956 r., a 3 maja 1959 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Karola Wojtyły. W tym samym roku rozpoczął studia polonistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, ukończone w 1964 roku. Po studiach wrócił do Kalwarii Zebrzydowskiej. Tu żył, tu służył i tutaj zmarł – rankiem 15 listopada.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.