Może być jeszcze gorzej

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 13/2020

publikacja 26.03.2020 00:00

Maseczki ochronne są produktem deficytowym we wszystkich szpitalach. Internauci znaleźli sposób, jak temu zaradzić.

▲	W akcję zaangażowały się m.in. pracownie rękodzieła,  które na co dzień zajmują się szyciem maskotek. ▲ W akcję zaangażowały się m.in. pracownie rękodzieła, które na co dzień zajmują się szyciem maskotek.
Archiwum prywatne

Trudno policzyć, ile maseczek już powstało, bo wśród kilku tysięcy osób należących do facebookowej grupy „Maseczki dla krakowskich medyków” praca idzie pełną parą. Wszyscy szyjący korzystają z własnych materiałów (lub próbują je zdobyć), a gotowe maseczki są następnie przekazywane szpitalom, w czym pomaga cała armia kierowców. Jedno jest pewne – dopóki sytuacja się nie uspokoi i zagrożenie epidemiczne nie minie, choćby uszytych zostało milion maseczek, wciąż będzie ich za mało.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.