Ratowanie przed powodzią… łyżeczką

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 27/2020

publikacja 02.07.2020 00:00

Wiele krakowskich księgozbiorów trafia na śmietniki. Na ratunek niechcianym dziełom ruszył więc Wojciech Pasternak, antykwariusz niegdyś związany ze światem filmu

▲	– Żadna z książek nie zasługuje na bezdomność – mówi prezes Fundacji „Biblioteka Domowa”. ▲ – Żadna z książek nie zasługuje na bezdomność – mówi prezes Fundacji „Biblioteka Domowa”.
Bogdan Gancarz /Foto Gość

Książki tracą dotychczasowe domy w trakcie porządków przedświątecznych, przeprowadzek z większych do mniejszych mieszkań czy po śmierci właścicieli. Do antykwariatów trafia ich znikomy procent, bo nie chcą ich za darmo nie tylko w bibliotekach publicznych, ale nawet w skupach makulatury! – Co tydzień na krakowskie śmietniki trafia do kilku ton książek – ocenia W. Pasternak, prezes powołanej w grudniu 2018 r. Fundacji „Biblioteka Domowa”. Niegdyś zajmował się filmem.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.