– On jest żywym cudem św. Jana Pawła II – przekonują Małgorzata i Krzysztof Pierożkowie. Swojego syna Karola wymodlili przy grobie Ojca Świętego.
Od kilku lat nowi animatorzy i moderatorzy ruchu błogosławieństwo przyjmują w sanktuarium na Białych Morzach.
Monika Łącka /Foto Gość
Z medycznego punktu widzenia nie było żadnych przeszkód, by Małgosia mogła zajść w ciążę. Niestety, czas tylko mijał. – Do kogo więc mieliśmy zwrócić się o pomoc, jeśli nie do papieża, który towarzyszył nam przez całe życie? Zwłaszcza że to przecież on jest patronem Grup Apostolskich, które nas połączyły – mówi K. Pierożek.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.