Kraków pożegnał prof. Franciszka Ziejkę

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

publikacja 24.07.2020 13:48

Dziś odbyły się uroczystości związane z pogrzebem prof. Franciszka Ziejki, polonisty, dwukrotnego rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego. Uczony zmarł 19 lipca w 80. roku życia.

Kraków pożegnał prof. Franciszka Ziejkę Przy trumnie dwukrotnego rektora UJ zaciągnęli wartę uniwersyteccy pedele. Bogdan Gancarz /Foto Gość

Złożenie trumny z ciałem byłego rektora w grobie rodzinnym na cmentarzu Salwatorskim, obok zmarłej wcześniej żony Marii, poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza w kolegiacie uniwersyteckiej św. Anny. Wzięła w niej udział m.in. najbliższa rodzina zmarłego, w tym córka dr Dagmara Darczuk, syn Dominik Ziejka, wnuki oraz krewni z podtarnowskiego Radłowa, gdzie prof. Ziejka się urodził. Byli obecni także: władze Uniwersytetu Jagiellońskiego, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, reprezentanci Polskiej Akademii Umiejętności, Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa oraz innych licznych instytucji i stowarzyszeń.

Mszę św. koncelebrowało kilkudziesięciu kapłanów, w tym ks. prof. Wojciech Zyzak, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, ks. prof. Robert Tyrała, rektor elekt tej uczelni, oraz ks. prof. Jan Machniak, który w czasie swoich studiów polonistycznych słuchał wykładów zmarłego uczonego.

- Zgromadził dziś nas po raz ostatni prof. Ziejka, wybitny humanista, uczony, człowiek obdarzony niepospolitym intelektem i szerokim horyzontem, wierny etosowi akademickiemu i najszlachetniejszym wartościom uniwersyteckim, na których straży stał jako wykładowca, historyk literatury i rektor UJ - powiedział kard. Dziwisz. - Świat akademicki Krakowa i Polski wiele zawdzięcza jego niestrudzonej pracy, wszechstronnym kontaktom i otwartości. Wiele zawdzięcza mu również UPJPII, z którym jako rektor krakowskiej Alma Mater współpracował i angażował się w życie papieskiej uczelni jako wieloletni członek Rady Fundacji Świętej Królowej Jadwigi - dodał kardynał.

List do uczestników uroczystości pogrzebowych skierował także abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. "Dziękujemy Panu Bogu, dawcy wszelkich talentów, za szczególny dar umiłowania polskiej literatury i historii, który nosił w sobie zmarły Pan Profesor, przez całe swoje życie" - napisał metropolita. Przypomniał także, że prof. Ziejkę uhonorowano niegdyś złotym medalem Jana Pawła II za zasługi dla archidiecezji krakowskiej.

Przebieg uroczystości w kolegiacie był transmitowany w internecie. Można ją było obejrzeć m.in. na telebimie umieszczonym przy Plantach, niedaleko świątyni.

Zmarłego uczonego i rektora wspominali w rozmowach z dziennikarzami jego uniwersyteccy współpracownicy. - Był ikoną uniwersytetu. Rektorów będzie po nas wielu, ale to, kim był dla uniwersytetu rektor Ziejka, jest zupełnie nie do powtórzenia. Wraz z jego śmiercią zamyka się, co przyjmujemy z wielkim bólem, pewna epoka w dziejach uniwersytetu, związana nie tylko z jego kadencjami rektorskimi, lecz także z tym, co czynił wcześniej. To był wyjątkowy człowiek. Mimo zaszczytów i pełnionych wysokich funkcji był autentyczny w tym, co mówił, i w tym, co robił, dlatego był tak lubiany - powiedział prof. Wojciech Nowak, rektor UJ, kończący kadencję rektorską.

- Przez całe swoje życie, a znałem go od 47 lat, starał się osoby spotykane na drodze swojej działalności zachwycać nie tylko literaturą i kulturą polską, ale i Krakowem. Był życzliwy dla studentów i kolegów. Był oddany uniwersytetowi do końca. Rozmawiałem z nim po raz ostatni w czwartek 16 lipca, na kilka dni przed jego śmiercią. Mówił o swoich planach naukowych i o tym, co jeszcze chciałby zrobić dla Krakowa. Powinna być wydana drukiem jego spuścizna będąca do tej pory w rękopisie, m.in. prace o Norwidzie, o nieznanych fragmentach kontaktów Jana Pawła II ze środowiskiem akademickim oraz dziennik z czasów, gdy dwukrotnie pełnił funkcję rektora - dodał  prof. Jacek Popiel, polonista, rektor elekt UJ.

Mówiła o nim także prof. Renata Przybylska, dziekan Wydziału Polonistyki UJ. - Wspominam go jako wybitnego uczonego, który polonistyce uniwersyteckiej nadał wymiar europejski. Był aktywny do samego końca. Był przy tym człowiekiem życzliwym, pogodnym. Profesor Ziejka był człowiekiem walecznym. Walczył m.in. o fundusze na rozwój infrastruktury uniwersyteckiej. Dzięki jego zabiegom wybudowano gmach Auditorium Maximum i rozpoczęto budowę Kampusu im. 600-lecia Odnowienia UJ, przy czym to on wystarał się o wydzielenie przez państwo milionowych funduszów na ten cel - powiedziała polonistka.

Czytaj także:

Kard. Dziwisz o prof. Ziejce
Nie żyje prof. Franciszek Ziejka