Część serca zostawi w Krakowie

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 32/2020

publikacja 06.08.2020 00:00

Swoją misję dyplomatyczną pod Wawelem kończy w połowie sierpnia bardzo tu ceniona i lubiana prof. Adrienne Körmendy, konsul generalny Węgier.

2016 rok. Na krużgankach klasztoru franciszkanów w Krakowie w trakcie otwarcia wystawy o średniowiecznych świętych księżniczkach i królowych obu narodów. 2016 rok. Na krużgankach klasztoru franciszkanów w Krakowie w trakcie otwarcia wystawy o średniowiecznych świętych księżniczkach i królowych obu narodów.
Bogdan Gancarz /Foto Gość

Miłość do Polski należała do tradycji rodzinnej – wspomina prof. Körmendy. W 2014 r. została kolejnym, po 5-letniej przerwie, konsulem węgierskim w Krakowie. Od początku pełnienia swojej służby dała się poznać z jak najlepszej strony. Starała się zarówno przybliżyć Małopolanom Węgry dawne i współczesne, jak i uczestniczyć w ważnych wydarzeniach naszego regionu. Brała udział w uroczystościach religijnych i narodowych, odbywających się m.in. w katedrze wawelskiej i sanktuarium w Łagiewnikach, była stałym gościem w Społecznej Szkole Podstawowej nr 1 im. J. Piłsudskiego, której dyrektor prof. Jerzy Giza jest znanym krakowskim hungarofilem.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.