Kalwaria Zebrzydowska. Dziś pogrzeb kard. Mariana Jaworskiego

Magdalena Dobrzyniak

publikacja 11.09.2020 10:55

Wielki pielgrzym kalwaryjski, zgodnie ze swoją ostatnią wolą, zostanie pochowany w krypcie kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej.

Kalwaria Zebrzydowska. Dziś pogrzeb kard. Mariana Jaworskiego Mszy św. pogrzebowej przewodniczy łaciński metropolita Lwowa abp Mieczysław Mokrzycki. Monika Łącka /Foto Gość

Mszy św. pogrzebowej przewodniczy łaciński metropolita Lwowa abp Mieczysław Mokrzycki.

Następca kard. Jaworskiego wspominał, że jako odnowiciel Kościoła na Ukrainie zmarły kardynał przyniósł nadzieję. - Wszystko wówczas było zniszczone, lecz jego postawa obudziła w ludziach nadzieję. Dlatego odbierali zrujnowane kościoły i cieszyli się jego błogosławieństwem. Postawa wiary i nadziei, z jaką ksiądz kardynał podjął posługę we Lwowie, otworzyły drogę miłości życia sakramentalnego - opowiadał.

W bazylice Matki Bożej Anielskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej modli się wraz z nim ok. 30 hierarchów, m.in. kardynałowie Stanisław Dziwisz, Kazimierz Nycz i Konrad Krajewski, nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, arcybiskupi Marek Jędraszewski, Stanisław Budzik, Wacław Depo i Andrzej Dzięga, biskup polowy Józef Guzdek, krakowscy biskupi pomocniczy Damian Muskus OFM i Janusz Mastalski oraz emerytowani biskupi Jan Zając, Ignacy Dec i Tadeusz Rakoczy.

Homilię wygłosi o. Romuald Kośla OFM. Życzenie, aby kazanie pogrzebowe powiedział przedstawiciel Zakonu Braci Mniejszych, kard. Jaworski wyraził w ostatniej woli.

Obecne są siostry Joannita i Renata, które opiekowały się kard. Jaworskim, wspólnoty zakonne, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych Polski i Ukrainy oraz krewni i przyjaciele zmarłego hierarchy.

Z Kalwarią Zebrzydowską kard. Jaworski zetknął się po wojnie. Wspólnota seminarium duchownego, do którego wstąpił w 1945 r., musiała opuścić Lwów. Arcybiskup Eugeniusz Baziak prosił kilka zakonów i prawdopodobnie kilka diecezji w Polsce o możliwość otwarcia podwojów dla wygnańców ze Lwowa, by ratować powołania. - Jak często powtarzał kard. Jaworski, arcybiskup nie chciał zmarnować ani jednego powołania kapłańskiego. Na jego apel pozytywnie odpowiedziała Kalwaria Zebrzydowska - opowiadał bp Muskus OFM, wieloletni kustosz polskiej Jerozolimy. Ówczesny prowincjał bernardynów o. Bronisław Szepelak OFM zaprosił do Kalwarii całe seminarium - nie tylko alumnów i profesorów, ale również siostry zakonne, obsługę, ok. 50 osób, które w trudnych czasach powojennych w bardzo ubogiej Kalwarii znalazły swoje miejsce i dach nad głową.

Kalwaria Zebrzydowska. Dziś pogrzeb kard. Mariana Jaworskiego   Kard. Jaworski pielgrzymował do Kalwarii Zebrzydowskiej niemal do ostatnich dni życia. Monika Łącka /Foto Gość

- Wtedy to, jako młody kleryk, kard. Jaworski odkrył duchowe bogactwo tego miejsca i bezgranicznie w nim się zakochał. Przez wszystkie dni życia źródłem jego siły było to, co jest istotą Kalwarii - umiłowanie krzyża i stojącej pod krzyżem Matki Bożej - dodał bp Muskus.

Kardynał Jaworski należał, obok św. Jana Pawła II i kard. Franciszka Macharskiego, do trzech wielkich pielgrzymów kalwaryjskich. Często odwiedzał polską Jerozolimę i opiekujących się sanktuarium braci mniejszych. Powtarzał, że wszystko w swoim życiu zawdzięcza Matce Bożej Kalwaryjskiej, a w 2017 r. ofiarował Jej, jako wotum, Order Orła Białego, który mu przyznał w uznaniu zasług prezydent Andrzej Duda.

Kardynał Jaworski pielgrzymował do Kalwarii Zebrzydowskiej niemal do ostatnich dni życia. Zostanie tu pochowany zgodnie ze swoją wolą wyrażoną w testamencie.