Jak na wojnie

Gość Krakowski 46/2020

publikacja 12.11.2020 00:00

Od początku pandemii w domach pomocy społecznej regularnie wybuchały ogniska koronawirusa. Nie we wszystkich.

▲	– Od 8 miesięcy żyjemy w wielkim napięciu i dajemy z siebie wszystko, by bezpiecznie przetrwać ten czas. Z pokorą pamiętamy jednak, że zawsze coś może nie zadziałać,  bo ta choroba jest nieprzewidywalna… – mówi M. Chechelska. ▲ – Od 8 miesięcy żyjemy w wielkim napięciu i dajemy z siebie wszystko, by bezpiecznie przetrwać ten czas. Z pokorą pamiętamy jednak, że zawsze coś może nie zadziałać, bo ta choroba jest nieprzewidywalna… – mówi M. Chechelska.
Monika Łącka /Foto Gość

Sukces w tej nierównej walce zawsze okupiony jest ogromnym wysiłkiem mieszkańców tych miejsc i personelu. Wie coś o tym Marta Chechelska, dyrektor DPS Nowa Huta, który niedawno otrzymał nagrodę „Pracodawca – organizator pracy bezpiecznej”, przyznawaną przez Państwową Inspekcję Pracy za całokształt działalności, a w tym roku także za to, w jaki sposób podjęta została walka z SARS-CoV-2.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.