Polscy himalaiści i ratownicy górscy przygotowali Szlachetną Paczkę

publikacja 28.11.2020 08:30

W akcję po raz drugi włączyli się Kinga Baranowska, Krzysztof Wielicki, Andrzej Bargiel oraz ratownicy Podhalańskiej Grupy GOPR.

Polscy himalaiści i ratownicy górscy przygotowali Szlachetną Paczkę Kinga Baranowska. Materiały Szlachetnej Paczki

Kinga Baranowska jest pierwszą Polką, która zdobyła trzy ośmiotysięczniki Himalajów. Krzysztof Wielicki jest legendą polskiego i światowego himalaizmu - jego osiągnięcia długo można by wyliczać. Z kolei o Andrzeju Bargielu, skialpiniście, cały świat usłyszał, gdy jako pierwszy człowiek w historii zjechał na nartach z K2.

- Do uprawiania himalaizmu potrzebne jest przede wszystkim partnerstwo, które przejawia się w tym, że mogę liczyć na drugiego człowieka. Można to przenieść na każdy grunt, każdą działalność: żeby umieć żyć w grupie - opowiada K. Wielicki.

W tym roku himalaiści i ratownicy pomogą rodzinie pani Danusi. Przed dwoma laty życie pani Danuty było takie, jakie sobie wymarzyła: dom w podgórskiej miejscowości, duże gospodarstwo, kochająca rodzina. Niestety, wszystko się zmieniło, gdy jej ukochany mąż nagle zmarł. Był to również ogromny cios dla ich 6-letniej córeczki, która bardzo przeżyła śmierć taty. Pani Danuta samotnie opiekuje się nie tylko córeczką - pomaga też starszej i schorowanej mamie, która mieszka w pobliżu.

- Dla mnie najtrudniejsze w tej historii jest jej zmaganie się z chłodem. Pani Danucie i jej córce jest zwyczajnie zimno, bo nie mają w tym momencie możliwości, aby ogrzać dom w czasie zimy - mówi K. Baranowska i przekonuje, że w pomaganiu bardzo ważne jest coś, z czym wielokrotnie spotykała się w górach. - Kiedy doświadczymy pomocy ze strony innych, zapada nam to głęboko w sercu. Wtedy też sami chcemy się dzielić tym, co mamy, z innymi. Zaczyna się dziać coś bardzo dobrego i o to chodzi - tłumaczy.

Jedną z rzeczy, którą zapewnią pani Danucie ludzie gór w ramach Szlachetnej Paczki, jest więc opał na zimę. - Niektórzy ludzie walczą z codziennością tak, jak my podczas wypraw. Mają takie wejścia na Everest codziennie, chcą po prostu przetrwać - zauważa A. Bargiel. - Myślę, że osoby potrzebujące, które mają trudną sytuację, potrzebują wsparcia jak tlenu po to, by móc się uruchomić. By móc zrobić krok naprzód. Potrzebują energii, pomocy i zainteresowania drugiego człowieka - dodaje.

Polscy himalaiści i ratownicy górscy przygotowali Szlachetną Paczkę   Andrzej Bargiel. Materiały Szlachetnej Paczki

- Mówi się, że alpinizm to nie góry, tylko ludzie, którzy tworzą to zjawisko w górach. Lina to jest fizyczny element, który nas łączy. Ale oprócz liny istnieje też partnerstwo psychiczne. Solidarność w górach jest, ale powinno być jej jeszcze więcej tu, na ziemi. Powinno być więcej empatii, szacunku i miłości - przekonuje K. Wielicki.

- Nie pierwszy raz chcemy wspólnie przynieść trochę szczęścia i ciepła - mówi Marek Ciaś, naczelnik Podhalańskiej Grupy GOPR. - Ratownik górski to nie jest ktoś, kto ma empatię tylko w górach i tylko w górach udziela pomocy. To jest człowiek, który - jeżeli trzeba będzie - pomoże sąsiadowi, zaniesie Szlachetną Paczkę, wesprze każdego, kto potrzebuje pomocy - dodaje.

Ratownicy nie tylko przygotowują paczkę dla jednej z rodzin, ale kolejny raz pomagają także dostarczyć paczki do osób, które mieszkają w trudno dostępnych miejscach. Docieranie do potrzebujących w najdalszych zakątkach kraju, tam, gdzie z pomocą nie dociera często nikt inny, to także jedna z misji Szlachetnej Paczki. A mimo wyjątkowo trudnego roku Szlachetnej Paczce udało się utworzyć aż 80 nowych rejonów pomocy na terenie całego kraju.

By iść w ślady himalaistów i ratowników i pomóc komuś, kto bardzo na to czeka, wystarczy wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybrać jedną z rodzin. Wcześniej warto też zaprosić do tego dzieła krewnych, przyjaciół i znajomych, bo im więcej osób zaangażuje się w przygotowanie paczki, tym będzie ona piękniejsza.

Polscy himalaiści i ratownicy górscy przygotowali Szlachetną Paczkę   Krzysztof Wielicki. Materiały Szlachetnej Paczki