A oni wyszli na ludzi

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 5/2021

publikacja 04.02.2021 00:00

W czasach PRL mimo prześladowań prowadziła edukację domową pięciorga swoich dzieci. Danuta Boba skończyła niedawno 100 lat.

▲	Pani Danuta mimo sędziwego wieku wciąż zachowuje pogodę ducha. Na zdjęciu z najstarszą (po prawej) i najmłodszą córką, o której mówią, że wygląda jak jej wnuczka. ▲ Pani Danuta mimo sędziwego wieku wciąż zachowuje pogodę ducha. Na zdjęciu z najstarszą (po prawej) i najmłodszą córką, o której mówią, że wygląda jak jej wnuczka.
Jędrzej Dyga

Ta cicha bohaterka mieszka teraz wprawdzie w Bielsku-Białej, jest jednak rodowitą krakowianką. Miasto rodzinne opuściła wraz z mężem w wieku 27 lat, następnie długo mieszkała w podbielskich Kozach (należących wówczas do archidiecezji krakowskiej). Tam też w domu uczyła swoje dzieci. Pamiętała jednak zawsze o Krakowie, gdzie teraz mieszka trójka z jej dzieci. Urodziła się 27 stycznia 1921 r. w mieszczańskiej rodzinie Vasinów.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.