Porwał go Duch Pański. Uroczystości pogrzebowe ks. Pawła Mieleckiego

mł /BP Archidiecezji Krakowskiej

publikacja 22.04.2021 23:16

Mszy św. w parafii na Złocieniu przewodniczył abp Marek Jędraszewski.

Porwał go Duch Pański. Uroczystości pogrzebowe ks. Pawła Mieleckiego Ci, którzy znali ks. Pawła, dostrzegali jego umiłowanie Eucharystii, a także troskę o drugiego człowieka. BP Archidiecezji Krakowskiej

Homilię wygłosił ks. Jerzy Czerwień, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski. - Każdy z nas zapewne inaczej odczuł tę śmierć, ale to, co nas wszystkich łączy, to zamieszanie i pytanie: jak to się stało, że on nie żyje, że go już nie ma pośród nas, co to wszystko ma znaczyć? I co z tymi pytaniami zrobić? - pytał ks. Czerwień. Podkreślił, że ludzie wiary i uczniowie Jezusa zmierzają do Pana, który daje im swoje słowo. W Nim należy szukać odpowiedzi dla tego trudnego doświadczenia śmierci ks. Pawła.

Nawiązując do liturgii słowa, w której przedstawiono m.in. scenę spotkania Filipa z Etiopczykiem, mówił też, że każde słowo Pisma jest zarówno o Panu Jezusie, jak i o nas samych. - O mnie i o tobie. Każdy z nas przez wiarę został zjednoczony z Panem Jezusem, a Jego misja na ziemi jest naszą misją. Nasze życie i nasz los zostało przeżyte przez Jezusa Chrystusa, a to, co Jego dotyczy, dotyczy każdego, kto do Niego należy - wskazał ks. Czerwień. Przypomniał, że w Chrystusowej misji najważniejsze jest to, ze umarł i zmartwychwstał, zwyciężając śmierć. To jedyne, co się liczy. - Każda śmierć ucznia Jezusa znajduje wytłumaczenie w Jezusowej śmierci - podkreślił, dodając, że gdy zebrani porządkują swoje uczucia wobec śmierci ks. Pawła, powinni pamiętać o tym, co najważniejsze: on umarł tak jak Jezus, by zmartwychwstać jak On. - Umarł w Chrystusie, żyje w Chrystusie i zmartwychwstanie w Chrystusie - tłumaczył ks. Czerwień.

- Księdza Pawła nikt z nas już więcej nie zobaczy. Ta świadomość szarpie serce. Co mamy zrobić? Ruszać z radością swoją drogą. Bóg dał nam spotkać się z ks. Pawłem na pewien czas. Ten czas się skończył. Duch Pański go porwał, a my idziemy dalej drogą naszego powołania. Idziemy z radością, bo głosimy prawdę o zmartwychwstaniu w Jezusie. To ona jest naszą nadzieją. Ksiądz Mielecki poznał Boga i do Niego przyszedł, oddając Mu swoje życie, ma więc życie wieczne i zostanie wskrzeszony w dniu ostatecznym - powiedział ks. Czerwień.

Ksiądz Bogdan Sarniak, proboszcz parafii na Złocieniu, zauważył z kolei, że w czasie współpracy z ks. Pawłem dostrzegał jego umiłowanie Eucharystii i słowa Bożego, a także troskę o drugiego człowieka. - Żegnamy cię, księże Pawle, niech Bóg miłosierny, któremu tak ufałeś i którego tak kochałeś, przyjmie cię do siebie - mówił ks. Sarniak.

Ksiądz Mielecki był wikariuszem w parafii św. Katarzyny w Nowym Targu, św. Jana Chrzciciela w Rzeszotarach, św. Kazimierza w Krakowie oraz bł. Jerzego Popiełuszki w Krakowie. Od 2018 r. pełnił funkcję kapelana małopolskiej Policji. Podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie był mocno zaangażowany w prace komitetu organizacyjnego. Posługując w sekcji pastoralnej, odpowiadał za przygotowanie młodzieży archidiecezji krakowskiej do tego święta.

Zmarł 17 kwietnia.