Pokój i dobro w sercu Podhala

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 27/2021

publikacja 08.07.2021 00:00

Jadwiga twierdzi, że może góry przenosić, a Jola uważa, że przynależność zakonna pozwala jej na ciągłe przewartościowywanie spraw, które okazują się wcale nie takie ważne.

Z okazji jubileuszu bracia z III Zakonu św. Franciszka spotkali się na uroczystej Mszy św. w kościele św. Katarzyny w Nowym Targu. Z okazji jubileuszu bracia z III Zakonu św. Franciszka spotkali się na uroczystej Mszy św. w kościele św. Katarzyny w Nowym Targu.
Jan Głąbiński /Foto Gość

Równo 150 lat temu – 29 czerwca 1871 r. – w Nowym Targu odbyła się pierwsza kongregacja generalna Trzeciego Zakonu św. Franciszka na Podhalu. Prowadził ją o. Kazimierz Mikulski z tarnowskiego klasztoru bernardynów, który przeprowadził też pierwsze wybory zarządów wspólnoty braci i sióstr. – Do zarządów weszli głównie ci, którzy już wcześniej złożyli profesję w Krakowie. Bernardyn zachęcił przełożonych, aby po bratersku obchodzili się z podwładnymi i z miłością napominali błądzących i nieposłusznych. Natomiast podwładnym zalecił posłuszeństwo – wspomina o. Władysław Czarniak, bernardyn pracujący na Bystrem w Zakopanem, który w czasie jubileuszowego spotkania przypomniał początki Trzeciego Zakonu św. Franciszka na Podhalu.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.