W orkiestrze i na wieży

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 32/2021

publikacja 12.08.2021 00:00

Sierpień jest pracowitym miesiącem dla Młodzieżowej Orkiestry Dętej OSP w Bieńkówce, której od ponad 20 lat dyrygentem jest Jan Sergiel z pobliskiego Budzowa koło Suchej Beskidzkiej.

– Z hejnałem Mariackim dotarłem nawet do Chin – mówi, wskazując  na zdjęcie wiszące  na ścianie w jego domu. – Z hejnałem Mariackim dotarłem nawet do Chin – mówi, wskazując na zdjęcie wiszące na ścianie w jego domu.
Bogdan Gancarz /Foto Gość

Przez ten czas nauczył grać wielu młodych ludzi. Prowadził także przez 14 lat orkiestrę OSP w Budzowie. Sławę i chwałę przyniosło mu jednak trąbienie przez ponad 20 lat z krakowskiej wieży mariackiej. Muzycy z Bieńkówki, gdzie została ochrzczona mistyczka Rozalia Celakówna, dopiero co 8 sierpnia grali na dróżkach kalwaryjskich, a już w niedzielę 15 sierpnia zagrają godzinny koncert w kościele parafialnym po Mszy św. o godz. 10.30. – Damy go w 101. rocznicę bitwy warszawskiej i z okazji 101. urodzin Karola Wojtyły, które przypadały w maju. To będzie kolejny sygnał dla ludzi, w tym dla młodzieży, że to były ważne wydarzenia – mówi 52-letni dyrygent, który w ostatnim czasie znacznie odmłodził i powiększył zespół. Gra w nim teraz sporo dziewcząt, w tym także na takich instrumentach, których dawniej w orkiestrach dętych nie było, np. na fletach poprzecznych. Orkiestra zagra m.in. „Warszawiankę”, „Pierwszą Brygadę”, „Modlitwę obozową”, „O Panie, któryś jest na niebie” i melodie pieśni religijnych. – Chcę powtórzyć ten koncert w Wadowicach i Niegowici – zapowiada J. Sergiel.

Dostępne jest 30% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.