Kraków. Opowieść o fascynującym czasie

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

publikacja 01.12.2021 12:24

Historyk krakowski prof. Andrzej Nowak kontynuuje pisanie swoich "Dziejów Polski". W Teatrze im. Słowackiego odbyła się wieczorem 30 listopada prezentacja V tomu tego dzieła.

Kraków. Opowieść o fascynującym czasie Uroczystą prezentację książki prowadziła red. Anna Popek. Bogdan Gancarz /Foto Gość

Kolejne tomy ukazują się od 2014 roku nakładem wydawnictwa Biały Kruk. Dzieło, zamierzone początkowo na 6 tomów, ma ostatecznie mieć ich 10. Kilkusetstronicowy tom V, zatytułowany "Imperium Rzeczypospolitej", obejmuje lata 1572-1632, od śmierci króla Zygmunta Augusta, poprzez panowanie Henryka Walezego i Stefana Batorego, aż po kres długiego królowania Zygmunta III Wazy. - To jest czas walki, rozkwitu, dramatycznych pytań i pięknej przygody - czas Rzeczypospolitej - mówi prof. Nowak, wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz badacz w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk.

- Piąty tom swego dzieła autor nazwał "opowieścią o fascynującym czasie". Dodajmy jednak, że forma tej opowieści też jest fascynująca. Prof. Nowak kontynuuje tradycje wybitnych dziejopisarzy. Opierając się na opracowaniach i źródłach, także tych, które weszły w obieg naukowy niedawno, wysłuchując porad uczonych, którzy specjalizują się w badaniach poszczególnych epok historii Polski, tworzy całość łączącą solidność naukową z błyskotliwą formą przedstawienia - zaznacza Jarosław Kazubowski, historyk sztuki i publicysta.

Istotę tego, co jest przedmiotem nowego tomu jego "Dziejów Polski", autor zawarł w wygłoszonym w trakcie prezentacji wykładzie "Rzeczpospolita - imperium czy mocarstwo?". - Owe 60 lat, które teraz opisałem, było "imperium ducha",  tworzyło kolejne słoje tego drzewa, które rośnie od 1055 już lat w naszej historii, od czasów chrztu Polski. Była to także burzliwa historia polskiej wolności, która współtworzy imperium Rzeczypospolitej i która jednocześnie wyznacza granice temu imperium - wspomniał prof. Nowak.

W jednej ze wcześniejszej wypowiedzi autor wspomniał, że nieoczekiwanym odkryciem w trakcie pisania kolejnego tomu, był fakt, że to zasłużony skądinąd kanclerz Jan Zamoyski zapoczątkował w Polsce historię totalnej opozycji znanej także i w późniejszym okresie. -To on właśnie stworzył po raz pierwszy ten sposób rozumowania, który określił w liście do niego jego najbliższy współpracownik - "Lepiej, żeby w Rzeczpospolitej było jak najgorzej". To jest najbardziej gorzki aspekt opowieści, którą przedstawiam - stwierdził autor książki.

Opisywany przez niego okres był jednak wg niego także czasem sukcesów. - To okres trzech zwycięskich wypraw Stefana Batorego na armię Iwana Groźnego, który kończy się wiktorią pod Pskowem. A potem błyskotliwe zwycięstwa wspaniałego wodza Jana Karola Chodkiewicza pod Kircholmem czy Stanisława Żółkiewskiego pod Kłuszynem, co otworzyło polskiej załodze drogę na Kreml. Była to próba budowy imperialnej Rzeczypospolitej - uważa uczony. - W tej mojej opowieści o fascynującym czasie padają pytania o sprawy ważne, zasadnicze, aktualne po dzień dzisiejszy, o to, czy Polska może sobie pozwolić na imperialną wielkość, czy jest na to za słaba, czy pozwolą na to ci, którzy tworzą opozycję. Są to pytania o system polityczny i gospodarczy. Ale to jest także piękny czas. Czas wspaniałych osiągnięć polskiej kultury. Przypominam m.in. znaczenie tego okresu w historii naszej muzyki. Kompozytorzy polscy działający w kilku ośrodkach, m.in. na dworze Zygmunta Augusta, podnoszą poziom kompozycji na najwyższy poziom europejski. Bez ciągłości tej tradycji nie byłoby Chopina. Bez tych, którzy przyszli zaraz w ślad po Janie Kochanowskim, zostawiają tak głęboki i wspaniały ślad, czasem zapomniany, w naszej wyobraźni językowej, w duchu polskiego języka, że z największą przyjemnością odkrywam ten ślad i zachęcam do tego czytelników. To jest oczywiście także czas sporów religijnych, czas zwycięskiej kontrreformacji, która spowodowała, że Polska i całe państwo polsko-litewskie stało się znów w większości katolickie. Czas wielkich osiągnięć kulturalnych i naukowych tych, którzy nie przemocą fizyczna, lecz siłą ducha, siłą kultury, ten zwycięski marsz kontrreformacji przeprowadzili. Warto tu wspomnieć jezuitów, w tym księdza Piotra Skargę z jego wspaniałymi kazaniami - dodaje prof. Nowak.

Czytaj także:

Zaczęło się od rekina

Od Kazimierza do Kazimierza

Złoty wiek nie jest sloganem

Kraków. Opowieść o fascynującym czasie   Prof Andrzej Nowak przedstawił w najnowszym tomie swego dzieła fascynujący okres dziejów Polski od śmierci króla Zygmunta Augusta aż po kres królowania Zygmunta III. Bogdan Gancarz /Foto Gość