Powieźli ich w nieznane

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 49/2021

publikacja 09.12.2021 00:00

Minęło już kilka dziesięcioleci, a noc z 12 na 13 grudnia 1981 r. wciąż tkwi w pamięci Małopolan, zaangażowanych niegdyś w ruch solidarnościowy i studencki.

16 grudnia 1981 r. ZOMO spacyfikowało strajk w Hucie  im. Lenina. Hutnicy byli spokojni, śpiewali hymn  „Jeszcze Polska nie zginęła”. 16 grudnia 1981 r. ZOMO spacyfikowało strajk w Hucie im. Lenina. Hutnicy byli spokojni, śpiewali hymn „Jeszcze Polska nie zginęła”.
Archiwum IPN w Krakowie

Wprowadzenie stanu wojennego było starannie przygotowane. O północy 12 grudnia planowano rozpocząć akcję „Jodła”, w trakcie której w Małopolsce miała zostać zatrzymana „maksymalna ilość figurantów-ekstremistów”. „23.30. Grupy operacyjne udały się do wyznaczonych miejsc celem dokonania zatrzymań – internowania” – zanotowano w dzienniku decyzji Sztabu Komendy Wojewódzkiej MO. Nie wszystko szło jednak po myśli zatrzymujących. Mieczysław Gil, przywódca małopolskiej Solidarności, szef Komisji Robotniczej Hutników w kombinacie im. Lenina, uniknął zatrzymania.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.