Żył Kościołem. Pożegnanie prof. Gabriela Turowskiego

Magdalena Dobrzyniak

publikacja 17.12.2021 15:21

- Jego wiara była spokojna, wyważona, męska, nieznosząca egzaltacji, a zarazem roztęskniona za Bogiem - wspominano podczas uroczystości pogrzebowych przyjaciela Jana Pawła II i wybitnego immunologa.

Żył Kościołem. Pożegnanie prof. Gabriela Turowskiego - Niech św. Jan Paweł II wyjdzie ci na spotkanie - mówił kard. Dziwisz. Magdalena Dobrzyniak /Foto Gość

W kaplicy cmentarza Salwatorskiego w Krakowie zebrali się rodzina, przyjaciele, przedstawiciele środowiska naukowego i członkowie Środowiska, a także delegacja zakonu bożogrobców. Mszy św. przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.

Prof. Gabriel Turowski zmarł w wieku 92 lat 2 grudnia. Był jednym z lekarzy uczestniczących w ratowaniu życia i zdrowia Jana Pawła II po zamachu. - Pragnę wyrazić mu moją wdzięczność za troskę o zdrowie św. Jana Pawła II - mówił hierarcha. Wspomniał przyjacielską bliskość, jaka łączyła zmarłego z papieżem. 

- Niech św. Jan Paweł II wyjdzie ci na spotkanie i przedstawi cię dobremu Bogu, prosząc o dar przebywania w królestwie Bożym Jezusa Chrystusa. Pamiętaj po tamtej stronie o tych, których zostawiasz i wspieraj także w dobrym naszą ojczyznę, której wiernie służyłeś - powiedział kard. Dziwisz.

Gabriel Turowski urodził się w 1929 roku w Monasterzyskach na Podolu. Jak wspominał w pogrzebowej homilii związany ze Środowiskiem i z zakonem bożogrobców ks. Jan Abrahamowicz, jako dziecko przyszły profesor był świadkiem rzezi dokonanej przez Ukraińców na Polakach. Będąc ministrantem, towarzyszył księdzu w pochówku polskich cywilów. Po zakończeniu II wojny światowej został wysiedlony z Podola i trafił najpierw do Gorzowa Wlkp., a potem do Krakowa, gdzie w roku 1949 poznał na studiach przyszłą żonę Bożenę.

Był absolwentem chemii i biologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, światowej sławy profesorem immunologii klinicznej, doktorem bakteriologii i mikrobiologii. Przez wiele lat pracował w III Klinice Chirurgicznej Akademii Medycznej w Krakowie oraz prowadził Laboratorium Immunologii Transplantologicznej. Jest autorem ponad 300 prac naukowych. Uczestniczył w pracach nad licznymi patentami z zakresu biotechnologii.

- Wychował się w głęboko religijnej rodzinie i taką rodzinę sam stworzył. Jeszcze w czasach studenckich uczestniczył codziennie w porannej Mszy św. w kościele św. Floriana. Tam spotkał ks. Karola Wojtyłę. Ówczesny wikariusz, siedząc w konfesjonale, zwrócił uwagę na dwoje młodych ludzi, którzy modlili się wspólnie z jednego mszalika. Byli to Gabriel i Bożena Turowscy - opowiadał ks. Abrahamowicz.

Prof. Turowski należał do tzw. Środowiska - kręgu bliskich znajomych "Wujka", jak nazywano ks. Wojtyłę. Z żoną uczestniczyli w duszpasterstwie turystycznym ks. Wojtyły, wycieczkach w góry, kajakach. - Znajomość Wuja Gapy z Karolem Wojtyłą trwała nieprzerwanie aż do 2005 roku, w którym Jan Paweł II powrócił do domu Ojca. Prof. Turowski wielokrotnie bywał u Ojca Świętego, w Castel Gandolfo i na Watykanie - mówił kapłan, wspominając Wigilie i okrągłe rocznice ślubu państwa Turowskich, obchodzone w Rzymie.

- Żył Kościołem i kochał Kościół. Po wyborze kard. Wojtyły regularnie uczestniczył wraz ze Środowiskiem w comiesięcznej Eucharystii u albertynów, najpierw o łaski dla Ojca Świętego, a po jego kanonizacji - prosząc o wstawiennictwo świętego - dodał.

Po zamachu 13 maja 1981 r. prof. Turowski już trzy dni później czuwał przy łóżku cierpiącego papieża. Był członkiem międzynarodowego 6-osobowego konsylium specjalistów z całego świata zwołanego przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej do oceny przebiegu leczenia Jana Pawła II po zamachu na jego życie. W jednej z rozmów zwrócił uwagę papieża na zbieżność daty i godziny zamachu z objawieniami w Fatimie. Wspomnienia tych doświadczeń zawarł w książce "Zamach, czyli jak zło w dobro się obróciło". 

W 2002 roku profesor został przyjęty do Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. W 2015 roku otrzymał stopień komandora. Codziennie modlił się za chrześcijan w Ziemi Świętej i wspierał ich finansowo.  - Jego wiara była spokojna, wyważona, męska, nieznosząca egzaltacji, a zarazem roztęskniona za Bogiem - opowiadali jego konfratrzy. 

W wydawnictwie Biały Kruk współtworzył, wspólnie z Leszkiem Sosnowskim, pełny zbiór tekstów Jana Pawła II "Europa zjednoczona w Chrystusie" oraz wybór fragmentów homilii i przemówień papieskich "Pielgrzymki polskie Ojca Świętego Jana Pawła II do swej Ojczyzny". Jego inicjatywą było przygotowanie uaktualnionej "Litanii Narodu Polskiego - Ilustrowanego leksykonu polskich świętych, błogosławionych i sług Bożych". Bestsellerem stały się jego unikatowe wspomnienia zebrane we wznowionej w 2014 r. książce "Karol Wojtyła. Przyjaciel, Kardynał, Papież, Święty".

Za dzieło jego życia należy uznać monumentalną kronikę "Jan Paweł II. Dzień po dniu. Ilustrowane Kalendarium Wielkiego Pontyfikatu 1978-2005". Był inicjatorem cyklu sesji naukowych "Promieniowanie świętości Jana Pawła II" (2008-2010) oraz towarzyszących mu wydawnictw i wystaw. Na licznych spotkaniach w kraju i poza jego granicami dawał świadectwo o życiu i świętości papieża i jego zmaganiach z cierpieniem.

Był także współautorem albumu "Biskup Karol Wojtyła" z 2008 roku. W 2003 roku założył Fundację "Szlaki Papieskie Jana Pawła II" i został jej pierwszym przewodniczącym. Jak wspominają jego współpracownicy, był człowiekiem niezwykle sumiennej i wytężonej pracy. 

W 2011 roku został Honorowym Obywatelem Miasta Krakowa. 

- Żegnamy dzisiaj człowieka modlitwy i żywej wiary, dla którego najważniejsze były trzy świętości: Kościół, ojczyzna i rodzina. Niech ten przekaz pozostanie z nami - apelował ks. Jan Abrahamowicz.

Po Mszy św. ciało prof. Turowskiego spoczęło w grobowcu na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.