Żył Kościołem

Magdalena Dobrzyniak

|

Gość Krakowski 51-52/2021

publikacja 23.12.2021 00:00

Jego wiara była spokojna, wyważona, męska, nieznosząca egzaltacji, a zarazem roztęskniona za Bogiem – tak zapamiętali przyjaciela Jana Pawła II i wybitnego immunologa jego bliscy.

▲	Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. ▲ Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.
Magdalena Dobrzyniak /Foto Gość

Niespełna 12 godzin przed śmiercią prof. Gabriel Turowski wyznał najbliższym: „Jestem gotowy. Jestem umówiony na śniadanie z Panem Jezusem, Matką Najświętszą, Wujkiem i ks. Pietraszką”. – W jego życiu najważniejsze były trzy świętości: Kościół, ojczyzna i rodzina. Niech ten przekaz pozostanie z nami – apelował podczas uroczystości pogrzebowych ks. Jan Abrahamowicz, związany z ważnymi dla zmarłego profesora grupą Środowisko i Zakonem Rycerskim Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. Gabriel Turowski urodził się w 1929 roku w Monasterzyskach na Podolu. Jak wspominał w pogrzebowej homilii ks. Jan Abrahamowicz, jako dziecko przyszły profesor był świadkiem rzezi dokonanej przez Ukraińców na Polakach.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.