Nie żyje Jacek Smagowicz

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

publikacja 27.01.2022 20:09

Znany małopolski działacz opozycji antykomunistycznej i "Solidarności", członek Zakonu Rycerzy Jana Pawła II zmarł 27 stycznia w Krakowie w wieku 78 lat.

Nie żyje Jacek Smagowicz Jacek Smagowicz brał m.in. udział w Marszach Szlakiem I Kompanii Kadrowej. W 2016 r. na krakowskich Oleandrach żegnał uczestników marszu wyruszających na szlak. Na piersiach miał m.in. okrągłą odznakę uczestnika marszu. Bogdan Gancarz /Foto Gość

Urodził się w Warszawie w lipcu 1943 r. - Od młodości cechowała go postawa antykomunistyczna. W 1968 r. za udział w wiecu studenckim w Krakowie oraz w akcji ulotkowej potępiającej udział Ludowego Wojska Polskiego w interwencji wojsk Układu Warszawskiego został zatrzymany a potem zwolniony z pracy na Uniwersytecie Jagiellońskim - przypomniał znający go dobrze od wielu lat dr Jerzy Bukowski, filozof, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Piłsudskiego w Krakowie, którego zmarły był aktywnym członkiem.

W latach 70. J. Smagowicz współpracował m.in. Komitetem Obrony Robotników oraz Konfederacją Polski Niepodległej. Był m.in. kolporterem czasopism wychodzących poza zasięgiem cenzury. W 1980 r. jako pracownik krakowskiego Polmozbytu, włączył się aktywnie w tworzenie "Solidarności". W maju 1981 r. uczestnik Białego Marszu po zamachu na Jana Pawła II. Po wprowadzeniu stanu wojennego brał udział w strajkach, został zwolniony z pracy. Brał udział w organizowaniu pomocy osobom represjonowanym. W kwietniu 1982 r. został internowany. Do października tegoż roku przebywał w ośrodkach internowania w Załężu i Uhercach. Za udział w organizacji strajku w grudniu 1981 r. został w lutym 1983 r. skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Był w latach 80. skazywany wielokrotnie na grzywny za udział w manifestacjach, w 1986 r. zatrzymano go na trzy miesiące w areszcie.

Był aktywnym członkiem Konfraterni Robotniczej, której członkowie brali m.in. udział w Mszach św. za ojczyznę odprawianych w kościołach w nowohuckich Bieńczycach i Mistrzejowicach oraz podhalańskim Juszczynie przez księży: Kazimierza Jancarza i Adolfa Chojnackiego.

Po 1989 r. był czynnym działaczem odrodzonej "Solidarności".  Wchodził m.in. w skład prezydium komisji krajowej tej organizacji. Brał także udział w akcjach upamiętniających patriotyczne wydarzenia z najnowszej historii Polski. - Jako członek Komitetu Opieki nad Miejscami Zbrodni Komunizmu, doprowadził do zbudowania Pomnika Ofiar Komunizmu na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Był także uczestnikiem kolejnych Marszów Szlakiem I Kompanii Kadrowej - przypomniał dr J. Bukowski. "Ten marsz uszlachetniał młode pokolenie. Zamysłem osób współorganizujących go  w 1981 r. było m.in. wychowanie młodego pokolenia w poszanowaniu historii, w zdobywaniu umiejętności, które przydały się potem w naszej walce o niepodległą Polskę i w tworzeniu rzeczywistości państwa odrodzonego po upadku komunizmu" - wspominał J. Smagowicz latem 2016 r. w trakcie pożegnania na krakowskich Oleandrach uczestników marszu wyruszających na szlak. Za zasługi w przywracaniu pamięci narodowej J. Smagowicz otrzymał w 2020 r. nagrodę Świadek Historii przyznawaną przez Instytut Pamięci Narodowej.

W 2016 r.  J. Smagowicz założył krakowską Chorągiew Zakonu Rycerzy Jana Pawła II (Ordo Militiae Ioannis Pauli II) - formacji katolików świeckich, której istotą jest m.in. przywiązanie do osoby i nauczania Jana Pawła II, rozwój życia duchowego członków oraz patriotyzm realizowany przez uczestnictwo w akcjach o charakterze patriotycznym, krzewienie w społeczeństwie wartości patriotycznych, cechowanie się szczególnym przywiązaniem do znaków i barw narodowych. J. Smagowicza można było często widzieć w trakcie krakowskich nabożeństw i uroczystości patriotycznych z ryngrafem oraz symbolem zakonu na piersi.