Gdy krążył nad Tatrami

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 21/2022

publikacja 26.05.2022 00:00

Przez większość lotu Jan Paweł II, milcząc, trzymał w rękach różaniec i modlił się. Cały czas patrzył też przez okno śmigłowca na krajobrazy. Widać było, że na niektóre widoki zwracał większą uwagę i że sprawiały mu dużą radość. – Wycieczka 5 czerwca 1997 r. była najważniejsza w moim przewodnickim życiorysie – wspomina Piotr Bąk.

	Helikopter przeleciał nad Podhalem i okalającymi go pasmami. Helikopter przeleciał nad Podhalem i okalającymi go pasmami.
Arturo Mari /Archiwum Piotra Bąka

Obecny starosta tatrzański był w komitecie organizacyjnym papieskiej pielgrzymki do Zakopanego, która trwała od 4 do 7 czerwca w 1997 roku. – To był wyjątkowy czas. Pielgrzymka pod Tatry i do Ludźmierza, ale także do innych miast podczas wszystkich wizyt apostolskich stanowi wielkie dziedzictwo narodowe. To były największe zgromadzenia Polaków. Pod Wielką Krokwią w pamiętnej Mszy św. uczestniczyło ok. 300 tys. pielgrzymów, także ze Słowacji, Czech i Węgier – przypomina P. Bąk. Jego zadaniem było m.in. wyznaczenie sektorów wokół ołtarza pod Wielką Krokwią.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.