Źródło wszystkiego

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 21/2022

publikacja 26.05.2022 00:00

Kontemplacja natury, umiejętność kochania każdego i gościnność – to drogowskazy wartościowego życia, których trzymała się Mieczysława Faryniak z Dursztyna. Wydany właśnie pamiętnik „pani ze Skałki”, bo tak była nazywana, zawiera mnóstwo duchowych porad dla współczesnych górali i nie tylko.

	– W swoich tekstach podkreśla ogromną zaradność miejscowych gospodarstw – mówi Krystyna Waniczek. – W swoich tekstach podkreśla ogromną zaradność miejscowych gospodarstw – mówi Krystyna Waniczek.
Jan Głąbiński /Foto Gość

W maju tego roku obchodzona była 32. rocznica śmierci M. Faryniak, która do Dursztyna przybyła z Bielska-Białej w latach 30. XX wieku. – Zdawała sobie sprawę, że – podobnie jak apostołowie – jest narzędziem w ręku Boga. I że od Boga ma natchnienie i siłę do wykonania czynów miłości, które są Jego wolą – mówi ks. dr Kazimierz Wójtowicz. Kapłan opatrzył posłowiem tomik „Piękno i ideał” wydawnictwa Alleluja, z 58 wierszami autorstwa M. Faryniak. Duchowny przypomina, że Jan Paweł II nazwał panią Mieczysławę Apostołką Polskiego Spisza.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.