Caritas Archidiecezji Krakowskiej podsumowała pomoc dla Ukrainy

łk

publikacja 28.09.2022 12:34

Krakowska Caritas po raz pierwszy w swojej historii musiała bezpośrednio zmierzyć się ogromnym napływem uchodźców do stolicy Małopolski, wywołanym atakiem Rosji na Ukrainę. - Mogę powiedzieć, że dobrze zdaliśmy ten egzamin - mówi ks. Tomasz Stec, dyrektor organizacji.

Caritas Archidiecezji Krakowskiej podsumowała pomoc dla Ukrainy Punkt pomocy dla uchodźców, zorganizowany przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej na Dworcu Głównym PKP w Krakowie. Caritas Archidiecezji Krakowskiej

Od ataku Rosji na Ukrainę 24 lutego i związanego z nim kryzysu humanitarnego Caritas Archidiecezji Krakowskiej nieustannie pomaga uchodźcom na terenie naszego kraju i pozostającym w Ukrainie. Skala pomocy jest bardzo duża, a Caritas nieustannie wspiera poszkodowanych, będąc tam, gdzie potrzebna jest pomoc.

Natychmiast po wybuchu wojny krakowska Caritas zaczęła organizować bazę noclegów i wolontariatu. Oprócz placówek Caritas większość miejsc noclegowych w bazie zgłosiły zgromadzenia zakonne i parafie, ale znalazło się w niej też wiele prywatnych osób, które udostępniały wolne pokoje w swoich mieszkaniach. - Dzięki kilkunastogodzinnym codziennym dyżurom i ludzkiej solidarności w najgorętszym okresie pierwszych 3 miesięcy wojny darmowe krótko- lub długoterminowe schronienie znalazło ok. 5 tys. uchodźców, głównie matek i dzieci. Do końca sierpnia liczba osób, którym Caritas pomogła znaleźć nocleg, wzrosła do 7 tys. osób - informuje Agnieszka Homan z krakowskiej Caritas.

Osoby te znalazły schronienie przede wszystkim w placówkach Caritas, które mieszczą się w Krakowie, Zembrzycach (gdzie do Domu św. Brata Alberta trafiło 6 osób niepełnosprawnych wraz ze starszymi opiekunami), Zebrzydowicach, Biskupicach i Zakrzowie koło Kalwarii oraz w zgromadzeniach, domach zakonnych, domach rekolekcyjnych, parafiach czy domach prywatnych. - Znaczna część zakwaterowanych osób wyjechała w dalszą podróż do rodzin, znajomych czy przyjaciół w innych krajach. Caritas wspiera rzeczowo domy zakonne i osoby indywidualne, które goszczą uchodźców, przekazując żywność i inne niezbędne produkty - informuje A. Homan.

Biuro Caritas w Krakowie pełniło codzienne dyżury, udzielając informacji, kierując na noclegi i zapewniając pomoc rzeczową. Następnie pracę tę przejęło utworzone przy biurze Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom, do którego oddelegowano jednego pracownika i zatrudniono drugiego, pochodzącego z Ukrainy, mówiącego biegle po ukraińsku, rosyjsku i polsku.

Ponadto na Dworcu Głównym w Krakowie Caritas uruchomiła już 6 marca całodniowy punkt informacyjny i pomocowy, który działa przy dużym wsparciu wolontariuszy i darczyńców. Wydawana jest tam pomoc rzeczowa, głównie sucha żywność, artykuły higieniczne, koce, śpiwory, opatrunki, leki przeciwbólowe oraz wszystko, co przynoszą darczyńcy. - Główny cel punktu to doraźna, natychmiastowa pomoc oraz informacje. Uchodźca ma w nim uzyskać następujące informacje: gdzie może się udać na nocleg, gdzie zje ciepły posiłek, gdzie dokona rejestracji swojego pobytu, gdzie otrzyma pomoc rzeczową, niezbędną do dalszego pobytu na terenie Polski - wskazuje A. Homan.

Kolejny element wsparcia uchodźców to pomoc rzeczowa, która jest możliwa m.in. dzięki zbiórkom darów w wielu sklepach oraz pomocy finansowej.

W Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom przy siedzibie Caritas wydawana jest pomoc żywnościowa dla potrzebujących - ok. 800 pakietów żywnościowych miesięcznie. - Pakiety takie wydawane są też w Punkcie Socjalnym na Brzegach. Na początku krakowska Caritas pomagała wszystkim uchodźcom, jednak z czasem uznaliśmy, że mieli oni możliwość ustabilizowania swojej sytuacji przez kilka miesięcy pobytu w Krakowie i nie wszyscy są w trudnej sytuacji materialnej. Rozpoczęliśmy pomoc celowaną na podstawie ich sytuacji rodzinnej i materialnej - opowiada A. Homan.

Niedawno krakowska Caritas rozpoczęła realizację finansowanego przez Caritas Internationalis programu "Wsparcie Caritas w Polsce dla Osób Dotkniętych Konfliktem w Ukrainie", dzięki któremu będzie mogła pomóc przede wszystkim najbardziej zagrożonym grupom uchodźców - emerytom, matkom z małymi dziećmi.

Organizacja stara się także integrować uchodźców i pomagać im zorganizować swój pobyt. W Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom organizowane są kursy języka polskiego i zajęcia integracyjne dla kobiet. Caritas organizuje też spotkania z pracownikiem Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Caritas brała dodatkowo udział w spotkaniach integracyjnych dla rodzin z Ukrainy, jak np. Festyn Rodzinny "Czas dla Nadziei", a ukraińskie rodziny były zaproszone na I Archidiecezjalne Święto Rodziny. Z okazji Dnia Dziecka ok. 50 dzieci otrzymało upominki - "Pudełka szczęścia".

Co więcej, 17 i 18 września na terenie sanktuarium św. Jana Pawła II odbyło się siódme spotkanie młodzieży "Viter na-Dii". Caritas włączyła się w to wydarzenie, zapewniając wyżywienie młodzieży. Przed początkiem roku szkolnego Caritas przekazała dzieciom uchodźców 550 plecaków z przyborami szkolnymi. 80 z nich pojechało do dzieci w Kamieńcu Podolskim w Ukrainie.

Krakowska Caritas organizowała także pomoc, odpowiadając na prośby, które przychodziły z Ukrainy. W ciągu pół roku wojny udało się wysłać do Ukrainy - Kijowa, Charkowa, Lwowa, Tarnopola, Równego, Żurawna, Chmielnickiego, Połtawy, Czernichowa, Berdyczowa, Niżyn i Dnipra - ok. 50 tirów i ponad 150 samochodów dostawczych z pomocą humanitarną o łącznej wadze ok. 2 tys. ton. Caritas w Krakowie włączyła się ponadto w promocję programu "Rodzina Rodzinie dla Ukrainy".

- Pomoc, jaką nieustannie krakowska Caritas wspiera uchodźców z Ukrainy, jest możliwa dzięki ogromnemu zaangażowaniu wszystkich pracowników, umiejętności zdobycia darczyńców i koordynacji pracy wielkiej liczby wolontariuszy. Nie byłaby też możliwa bez osób indywidualnych, instytucji, firm i organizacji, które hojnie i z zaufaniem nas wspierają. Gorąco im dziękujemy - podsumowuje A.  Homan.